#1

1K 47 13
                                    

Minął dokładnie rok od kiedy zostałem wygnany z Konohagakure - wioski ukrytej w liściach. Ciekawy jestem jak wyglądają teraz moi przyjaciele. Jak silni się stali..

- Hej ty! Zatrzymaj się! - powiedział...DEIDARA?!

- DEIDARA?! - krzyknął

- Lisi Demon Naruto ?! - krzyknął

- A co ty tu robisz?! - krzyknąłem zaskoczony

- O to samo mogę zapytać się ciebie! - odpowiedział.
- Aleee przynajmniej szybciej mogę cie złapać i zdobyć Kyuubiego! - dodał po chwili

Nim się obejrzałem dostałem mocny cios i zemdlałem. Po około 2 godzinach obudziłem się w jakieś jaskini. Zapewne ich siedziba.

- Ooo, obudzileś się? - zapytał Tobi

- Nie pomodliłem się wiesz? - odpowiedziałem hamsko

- Nah, nie będę się z tobą droczył. - powiedział

W koncie zobaczyłem Itachiego. Szpiegował on Akatsuki. Kiedy wszyscy godzieś wyśli podszedł do mnie i powiedział że przekaże Tsunade co ze mną jest i gdzie jstem. Przytaknąłem głową na znak że zrozumiałem. Kiedy słyszeliśmy że Akatsuki wracają Itachi szubko uciekł.

- Słyszeliśmy głosy - powiedział Tobi

- Wyroczni czy Kyuubiego? - zaśmiał się Deidara

- Serio? Nie te glosy! - powiedział

- Okej, okej wiem hahah - powiedział deidara

---------------------------

Part 2 tomu 2 wkrótce

TOM 2 - Naruto Sad Story ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz