Dziś zrobię coś innego, otóż powiem jak moim zdaniem powinna wyglądać seria zwiadowców od księgi 12 do 15
1. Nie uśmierciła bym Alyss, skłóciłabym ją z Willem to na pewno ale nie uśmierciłabym jej.
2. Czemu Maddie musi być księżniczką? Rozumiem coś w stylu takiej jakby pamiątki. Ale ja bym ją zmieniła w jakąś mniej ważną postań np: mieszczanke z talentem zwiadowcy, tak aby Will ją wybrał na swoją uczennice.
3. A zanim zaczniecie mi marudzić że tak to fabuła księgi 13-14 nie miała by sensu to przeczytajcie ten pod punkt. Cassandra i Horace mieli by dziecko a może nawet dwójkę i pewnie by się kumplowali z Maddie. Fabuła "Klanu czerwonego lisa"i "Pojedynek w Araluenie" wyglądała by tak: Will i Halt wyjechali by szukać Czerwonych lisów a Maddie miała zostać w Redmount, ale postanowiła wyjechać do Araluenu na kilka dni żeby zobaczyć co tam u tamtejszych mieszkańców. No bo pomyślcie CO MOŻE PÓJŚĆ NIE TAK?! (podpowiedź WSZYSTKO). Maddie poznaje Dimona zabujała się bla bla bla, odkrywa że to on jest przywódcą Lisów tak jak w orginale. A dalej wszystko idzie prawie tak samo jak w orginale
KONIEC!!!
Może kiedyś napisze Fanficktion* o tym MOŻE (Ja nie wiedzieć jak się to pisać więc wy się nie czepiać*)
+ talks
Halt [11]: Ojcze musze ci coś powiedzieć...
Król: Zmądrzałeś? Zabiłeś kogoś? Chcesz kawy? Twój brat wciąż żyje?
Halt [11]: Nie. Jeszcze nie. Tak. Niestety Tak.
CZYTASZ
Zwiadowcy Talksy
HumorTo są zwiadowcy Talksy Wszystkie postacie należą do Johna Flanagana i ma do nich wszystkie prawa