Dużo z was zapewne myśli że śmierciożercy nie posiadają kochających i wspierających rodzin jednak to że są sługami samego czarnego pana nie oznacza że nie mogą żyć w miłości i smutku.. opowiem wam o pewnej ślizgonce która była sługą czarnego pana a żyła w wielkiej miłości pomimo tego że była jakby to powiedzieć... inna każdy akceptował ją taką jaką jest.. nie było jej smutno że była śmierciożercą i służyła sami wiecie komu ona była z tego dumna ale zawsze powtarzała sobie „gdy będę miała dzieci nie będę zmuszać ich do sługi czarnemu panu.." jednak bała się że nie będzie mieć dzieci bo nie będzie miała kochającego męża , była ona naprawdę piękna kochało ją wiele ale ona nie czuła niczego do nich bo wiecie... jak ktoś krzyczy wasze imię na ulicy to nie czujecie się komfortowo a to działo się codziennie, dzień w dzień na ulicy krzyczeli : idzie moja ukochana Aurora ( bo tak miała na imię ). Może opowiem coś o rodzinie Aurory.. a wiec Aurora, Aurora Black bo właśnie tak miała na nazwisko. Ona kochała kogoś ale ten nie szalał za nią tak jak inni często miała o nim sny jak krzyczy do niej na ulicy.. może powiem wam coś więcej o nim... był to piękny chłopak którego przydzielono do slytherinu tak jak i ją zaprzyjaźnili się odrazu codziennie siedzieli cały wolny czas w swoich dormitoriach i rozmawiali wtedy już ona się w nim zadurzyła.. zapewne każdy go zna ale nie pod tym imieniem.... ten chłopiec miał na imię Tom , Tom Riddle , możecie mi wierzyć lub nie ale gdy był jeszcze młody był naprawdę przepięknym i przemiłym chłopakiem jednak wszystko zmieniło się gdy wydalono Aurore ze szkoły przez torturowanie nauczyciela zaklęciami typu cruciatus , rzucała na niego to zaklęci póki nie umarł , Tom oczywiście widział to wszystko ale nikomu tego nie powiedział a Aurora broniła go i przyznała się do winy i niestety.. wydalono ją z Hogwartu , Tom był wtedy załamany , nie miał swojej ukochanej przyjaciółki albo i więcej ? Może on ją kochał ? Kto wie.. Ale tom był załamany tak jak by zabrali mu ją na zawsze. Tom opowiadał o tym wężą z którymi umiał rozmawiać przez to że zaczął rozmawiać z wężami , a raczej.. z jednym który Nazywał się Nagini.. Rozmawiał z nią tyle czasu że zaczął powoli się do niej upodabniać , stracił swój nos który teraz przypomina nos węża , jego piękne włosy zniknęły a kolor skóry zmienił się nie do poznania , nikt nie poznał by toma kiedy zmienił się w czyste zło , już nie zdolne do uczuć.. Aurora codziennie pisała do niego listy ale po jakimś czasie przestał jej odpisywać ponieważ uciekł z hogwartu... odszukał Aurore i zapytał się jej „chciała byś mi pomóc? W zniszczeniu hogwartu tego z którego cię wyrzucili..?" Ona odpowiedziała że nie wie czy to w pożądku ale połowicznie się zgodziła więc Tom aktualnie Voldemort chwycił jej rękę i wyrył znak śmierciożercy.. Aurora zapytała co to ? A Voldemort odpowiedział jej : „ znak śmierciożercy"
CZYTASZ
Śmierciożercy
RandomHistoria o śmierciożercach o ich prawdziwym obliczy o tym jacy oni są czy oni serio są cały czas źli ? Mają kochającą rodzinę?