Po paru dniach Tom całkowicie znikł nie było po nim śladu był już tylko i wyłącznie Voldemort... Aurora wiedziała że to nie jego wina jaki jest... tylko tego węża.. Nagini... Nagini potrafiła przybrać postać człowieka ale nie robiła tego za często jedynie w wielkim niebezpieczeństwie.. Nagini chodziła cały czas z Tomem znaczy... Voldemortem nie odstępowała go na krok.. Voldemort miał już wielu zwolenników jak i przeciwników wiele osób usiłowało go zabić.. ale on był silnym czarodziejem kiedy Aurora płakała u siebie w pokoju nagle przyleciał do niej Voldemort i zapytał „ co się stało Auroro ?" A ona odpowiedziała mu „ nie będę rozmawiać z tobą przy tym wężu" i otarła łzy.. na co Voldemort krzyknął „Nagini chce z nią porozmawiać masz z tąd iść" Nagini wyszła z tego pokoju a Voldemort zapytał jeszcze raz „ co się wydarzyło"
A aurora odpowiedziała szybko „ poprostu... poprostu boje się" a on odpowiedział „ czego ? Mnie ?" A Aurora pomachała głową na tak a on jej odopowiedział „ ale... nie masz czego się bać , może i krzywdzę innych ale ciebie nigdy nie skrzywdzę.. a wiesz czemu ?" A Aurora zapytała go „ czemu ?" I nagle zniknął.. Aurora pomyślała „pewnie chciał powiedzieć ze jestem jego przyjaciółka czy coś takiego.. tak naprawdę to miłe ale jednak mi smutno że tylko mnie lubi.. ale i tak mam wrażenie że się go boje... zmienił się.. to już nie jest ten sam Tom , chciała bym żeby wrócił ten prawdziwy Tom , przystojny , miły , pomocny a nie... straszny, brutalny i... eh.. brzydki..." pare dni później Aurora wybrała się do pewnego domu w którym „umówiła" się z Tomem.. wręczył jej on naszyjnik i powiedział „ odkryj jego moc i napraw błędy które zrobiłaś..." Aurora nie pewnie wzięła naszyjnik i odpowiedziała mu „ nie rozumiem.. ale postaram się zrozumieć co mam naprawić.." i odeszła.. poszła do biblioteki i zaczęła szukać informacji na temat tego naszyjnika szukała jej pare godzin aż wkońcu znalazła.. okazało się że to naszyjnik cofania czasu.. Aurora wiedziała już co musi zrobić....
CZYTASZ
Śmierciożercy
RandomHistoria o śmierciożercach o ich prawdziwym obliczy o tym jacy oni są czy oni serio są cały czas źli ? Mają kochającą rodzinę?