I

35 0 0
                                    

Wszystko zaczęło się w wakacje gdy postanowiłam zmienić szkołę, bałam się ale wiedziałam , że nie może być gorzej. Gdy podjęłam tą decyzje był zaledwie początek wakacji ale zanim się obejrzałam trzeba było iść do szkoły. W nocy nie spałam nawet przez minutę ponieważ byłam zbyt zestresowana myślą ,że nikogo tam nie znam .
Można powiedzieć ,że w tamtym momencie miałam w głowie kilka czarnych scenariuszy.

Chwilę poźniej gdy ja przewracałam się z boku na bok myśląc , że może uda mi się zasnąć do pokoju weszła moja mama:

-Millie wstawaj zrobiłam ci śniadanie

-Przecież dopiero się położyłam ! Nie możliwe ,że już ranek

Z niedowierzaniem podeszłam do okna licząc, że to jakiś głupi żart ...odsłoniłam rolety i okazało się ,że naprawdę jest już jasno. Mimo , że byłam bardzo zmęczona poszłam zjeść śniadanie. Potem przebrałam się i poszłam do szkoły, w dalszym ciągu czułam się jakbym miała momentalnie zasnąć.
Wchodząc do szkoły przeraziłam się ... wydawała się ogromna , nawet nie wiedziałam w którą stronę się udać więc postanowiłam się kogoś zapytać. Na korytarzu wszyscy byli zajęci albo przynajmniej zbyt zajęci żeby mi odpowiedzieć, wtedy podszedł do mnie dość wysoki chłopak w czarnych ,kręconych włosach:
-cześć, my się chyba nie znamy Finn jestem
-hej jestem Millie , wiesz może gdzie jest sala numer 38?
-tak wiem i mogę cię zaprowadzić , a co masz tam pierwszą lekcję ?
-tak , a czemu pytasz?
-Bo z tego co widzę jesteś ze mną w klasie.
Finn uśmiechnął się i zaprowadził mnie do sali ...
Pierwsza lekcja była zapoznawcza z wychowawcą , już na samym początku lekcji poczułam się zagubiona ponieważ każdy miał swoje wyznaczone miejsce a ja jako jedyna stałam na środku klasy nie wiedząc co ze sobą zrobić.
- Możesz usiąść obok Finna bo tylko tam jest wolne miejsce
-Dobrze ...odparłam i zaczęłam rozglądać się po klasie
-To ten z tylu sali -powiedział wychowawca
Mimo, że wiedziałam który to Finn wolałam się więcej nie odzywać .
Podchodząc do ławki kątem oka widziałam ,że Finn uśmiechnął się na mój widok.
~Może to dziwne ale już wtedy bardzo go polubiłam ~
Tego dnia lekcje minęły bardzo szybko choć nie ukrywam , że w towarzystwie Fina mogłabym spędził jeszcze pare godzin .
Gdy zadzwonił ostatni dzwonek spakowałam rzeczy i udałam się w kierunku wyjścia aż nagle zauważyłam ogłoszenie które bardzo przykuło moją uwagę. Okazało się , że szkoła organizuje występ i szukają aktorów -odrazu wiedziałam , że muszę spróbować!

Światła, kamera , akcja i Fillie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz