- To się nie uda. - powiedziałam szybko. - Nie wiesz tego. Chociaż spróbujmy. Jeśli się uda to.. to przysięgam, że już nigdy nie puszczę twojej ręki.. - A co jeśli się nie uda? - zapytałam cicho, a w jego oczach pojawiły się łzy. - To wtedy odejdę i już nigdy mnie nie zobaczysz. - łza spłynęła po jego policzku.