„Góry tylko wtedy mają sens, gdy jest w nich człowiek ze swoimi uczuciami, przeżywający klęski i zwycięstwa. I wtedy, gdy coś z tych przeżyć zabiera ze sobą w doliny." (Andrzej Zawada). Joanna May, wraz z końcem swojej miłości, odcina się od rodziny i znajomych, by w samotności przeżywać swoją stratę. Ucieka w tym celu w góry, by móc się wyciszyć i przemyśleć całe swoje życie. Podczas jednej ze swoich samotnych wędrówek, poznaje mężczyznę. Zwykła znajomość ze szlaku, która kończy się następnego dnia, gdy kobieta opuszcza schronisko, by wrócić do codzienności. Dzieli ich jednak wszystko i Aśka wie, że nigdy nie mogłaby rozbić jego udanego związku. Tylko, że tak trudno jest zapomnieć to ciepłe spojrzenie błękitnych oczu. Powrót do dawnego życia nie przychodzi jej łatwo, a pielęgnowany od dawna żal, wypływa w najmniej oczekiwanych momentach, utrudniając normalne funkcjonowanie. Serce Joanny już dawno zamknęło się na nową miłość, przez co nie dopuszcza do siebie myśli, że mogłaby być jeszcze kiedyś szczęśliwa. Przyjaciele i rodzina nie poddają się w staraniach, by powróciła ta dawna, szalona i pełna optymizmu dziewczyna. Opowieść o pasji, ogromnej miłości i jeszcze większej stracie. Zaopatrzcie się w chusteczki i rozpocznijmy kolejną, wspaniałą wędrówkę po emocjach.