Kto obserwuje mnie na Twitterze (czy tam X, jak kto woli mówić) z dniem wczorajszym zrezygnowałam z publikowania. Nie twierdzę, że nie wrócę, jednak na ten moment cała wattpadowa Vixen przechodzi na hiatusa. Konto i historie zostają, o to nie musicie się martwić ❤️