Naruto Preferencje [Zawieszone]

5. Gdy się zaprzyjaźnicie

🍜Naruto Uzumaki🍜
Po treningu z drużyną Twojego taty, to  spotykałaś sie z nimi codziennie, ale to z Naruto lepiej ci się rozmwiało, właśnie jedliście w Icharaku Ramen.
-Ej Naruto?- przerwałaś na chwile jedzenie.
-Tak Reader-chan- mówi jedząc.
-ki-m dla Ciebie jestem?- pytasz lekko nieśmiało.
-jak to kim?- spojrzał na,Ciebie- oczywiście że najlepszą przyjaciółką,Dattebayo!- uśmiechnął się szeroko.
A ty delikatnie się zarumieniłaś.
-a ty jesteś najlepszym moim przyjacielem. Wróciłaś do jedzenia.

😑Sasuke Uchiha😑
Jak zwykle w czwartki trenowałaś, na polu treningowym nr 9.
-źle to robisz- odezwał się za Tobą głos
Spojrzałaś za siebie na Sasuke.
-że źle rzucam kunaiami w tarcze?-mówisz zdziwiona.
-tak-podszedł do Ciebie i dał rece na twoje biodra
-E-j?! C-o ty robisz!?- zarumieniłaś się delikatnie.
-ustawiam Cię-odpowiada i ustawił Cię w odpowiedniej pozycji- teraz rzuć-dopowiada.
Zrobiłaś jak kazał i 5 kunai wbiły się w środek tarczy.
-wow, dzięki- uśmiechnęłaś sie delikatnie.
-Nie ma za co-odpowiada idąc w strone wioski.
-a Sasuke, czemu mi pomogłeś?-zbierasz swoje bronie.
-Można powiedzieć że Cię polubiłem-wzruszył ramionami i znikł ci z oczu.
-"polubił?"- uśmiechnęłaś się i zaczęłaś wracać do domu.

📙Kakashi Hakate📙
Znaleźliście sie codziennie spotykać na herbatę, ale nadal nie wiesz jak wygląda twarz Kakashi'ego bez maski, i co czyta. Tym razem piliście u Chłopaka.
-nie ufasz mi szaraku?-powiedziałaś do niego jego przezwiskiem, który mu nadałaś.
-dlaczego tak sądzisz?-spojrzał na Ciebie.
-bo nie chcesz mi pokazać się bez maski.
-ufam Ci, w końcu jesteś moją przyjaciółką, ale wole nie pokazywać mojej twarzy.
-szkoda, i ja też Cię uważam za mojego przyjaciela-napiłaś się herbaty.

👀Neji Hyuga👀
Polubiłaś Hyuge od razu, zaciekawiła Cię, ta jego powaga, i musiałaś przyznać się że jest przystojny, i tajemniczy, dlatego gdy Hinata z jej drużyną poszła na misję to przyszłaś to Neji'ego, zobaczyłaś go jak trenuje koło rezydencji Hyuga, podeszłaś do niego.
-hej Nej-kun-stanełaś koło niego.
Neji przerwał trening
-hej, Hinaty-sama nie ma, jest na misji.
-wiem, ale chciałam Ciebie odwiedzić
Było widać że jest zdziwiony
-dobrze, to może, potrenujesz ze mną?-patrzy na Ciebie.
-okej-Uśmiechnęłaś się i zaczeliście trenować.
Gdy zakończyliście trening, to na niebie było widać już gwiazdy
-bardzo dobrze mi się z Tobą trenowało-poprawił włosy, które wpadły mu na twarz.
-dziękuję, mi z Tobą też-wzięłaś butelkę wody, którą kilka godzin wcześniej tu przynieśliście i napiłaś się.
-fajnie mieć taką przyjaciółkę z, którą można trenować-lewy kącik ust uniósł mu się do góry.
-racja przyjacielu-odłożyłaś butelke,
Po pożegnaniu się z nim wróciłaś do swojego domu, ciesząc się z tego dnia.

🛠Sasori🛠
Codziennie przebywałaś w jego pokoju, towarzysząc mu podczas budowy lub naprawiania marionetek bojowych, więc w końcu Sasori się do twojej obecności przyzwyczaił, i ukrywa to, ale gdy jest sam i robi swoje dzieła to jest mu za cicho. Wiec można uznać ze uważa Cię za przyjaciółkę

(Nie miałam na niego pomysłu)

😴Shikamaru Nara😴
Spotkacie się codziennie by pooglądać chmury, dzisiaj też tak było,
-Reader, jesteś uperdliwa, ale fajna z Ciebie przyjaciółka-powiedział sennym głosem.
-och, ja też uważam Cię za fajnego przyjaciela-odpowiadasz patrząc jak chmury leniwie snują się po niebie.
-i wygodna z Ciebie poduszka-oparł głowę o twoją klatkę piersiową i zasnął.
Zarumieniłaś się.

😏Hidan😏
Zdziwiłaś tym samą siebie, ale polubiłaś tego zboczeńca, więc wychodzicie razem do baru na sake i inne mocne alkochole.
-wiesz co Hidan? Spoko z Ciebie kumpel-powiedziałaś po pijaku.
-a z Ciebie dobra dupa-odpowiada nachlany szarowłosy wyznawacz Jashmina. I tak piliście dopóki was siłą nie wywalono z baru.

______________________________________
Może wstawię dziś kolejny rozdział, albo o północy, lub 1 w nocy, ale będzie rozdział.
Jeśli są jakieś błędy to piszcie w komentarzach.
Czytacie tą książkę?
Lubicie ją?