Minoł rok odkiedy mieszkałaś w klubie. Nie raz widziałaś ulotki o twoim porwaniu ale zaczeło cię to nie obchodzić. Pokochałaś seks i prace tu a do tego dużo zarabiałaś.
Pewnego dnia obudziłaś się z kacem bo klijent postawił ci dużo picia. Ubrałaś się w struj i zeszłaś na dół. Podeszłaś do lady.
Ty: Hej Ban.
B: Hej mała chyba chcesz tabletkę?
Ty: Ratujesz mi życie.
Chwile z nim gadałaś i się śmialiścię aż podszedł do was Alex(ten typ)
A: Hei skarbie zaraz pierwszy klient.
Ty: Hej a-....
Wtedy zobaczyłaś jakiegoś chłopaka przy jednym ze stolików.
Ty: Ej kto to jest?
Wskazałaś na niego.
A: Nie wiem jakiś dzieciak z kolegami a co?
Ty: Tak jagby go znam...chyba....
B: Pewnie jakiś ex...
Zaśmiali się a ty nagle rozpoznałaś Jungkooka.
Ty: Jungkook...
A: Co?
Ty: Mój były....
B: Sorry ide do klijętów.
Ty: Ide do roznoszenia.
Późnirej musiałaś zanieść rzeczy na stół Kooka. Podeszłaś i ładnym uśmiechem położyłaś rzeczy na stole. Chłopcy zagwizdali a Jungkook.
Jk: Nie znamy się przypadkiem?..
Ty: Znamy ale dobrze że nie wiesz z kąd.
Odwruciłaś się i odeszłaś gdy nagle..
Jk: Znam cię!
Odwruciłas się.
Ty: Taak? Napewno.
Jk: Tak chodziłaś ze mną do szkoły
Odwruciłaś się i chiałaś iść.
Jk: Pies..
Kol: Stary jebło cię? To dziwka?
Ty: Psa jóź nie ma Jungkook...
Chłopak złapał cię za ręke i gdzieś zaciągnął. A tam...
Jk: CO TY TUTAJ ROBISZ DEBILKO?!
Ty: Od kiedy mnie uprowadzono mieszkam.
Głupio się uśmiechnęłaś.
Jk: Idziesz ze mną na policje!!
Ty: Pojebało cię?!
Wyszłaś i poszłaś do Bana. Jungkook szedł za tobą i sie na ciebie darł.
Ty: BAN!! Weź go!
Ban odepvhnął Kooka.
Jk: O co ci chodzi nie chcesz wrucić do domu?!
Ty: Teraz to jest mój dom...
Jk: Ni-
A: CISZA!!
Na sale wszedł Alex. Podszedł do ciebie i pogładził cię po głowie. Widziałś że Jungkook był zazdrosny.
A: Co się dzieje skarbie?
Ty: Kolega mnie poznał...
Jk: CHŁOPAK!!
Ty: nie prawda...
A: Słyszysz?
Jk: Chłopak!
Alex podszedł do niego i walnął go w brzuch a wszyscy w klubie na nich popatrzyli.
A: Ja jestem królem tego klubu!! I zapamiętaj sobie dupku! Jak dziewczyna mówi "nie" to oznacza N-I-E!!
Iderzył go w twarz a ty do nich podbiegłaś i kucnęłaś koło chłopaka.
Ty: To go NIE bij!!
A: Mała...
Ty: Powiedziałam NIE!!
Jk: Piesek...
Stracił przytomność.
Ty: I coś zrobił?
A: Moja wina że jest cięki?
Ty: Weź go do mojego pokoju zaraz przyjde.
Poszłaś się ubrać w normalne ciuchy i poszłaś do pokoju gdzie siedział Jungkook.
Jk: Nareszcie normalnie wyglądasz...
Ty: Tamto też było normalne jak na dziwkę. Chcesz wody?
Jk: Nie...nie tęsknisz za domem?
Ty: Nie myślałam o tym...
Jk: Jak się tu znalazłaś?...
Ty: Po tym jak mnie zdradziłeś....gdy wracałam do domu znalazł mnie Alex...i tu przywiuzł...zaczełam zarabiać....i tu zostałam...
Jk: Chcesz ze mną wrucić?...
Ty: Kiedyś mażyłam o tym byś po mnie przyjechał...a teraz nawet nie mam do kogo wracać...ty masz swoje życie....
Jk: Szczerze to nie....zamknąłem się na ludzi...i nikogo nie mam...
Ty: Szkoda...
Jk: Bo....wiedziałem że cię znajdę...
Chłopak na ciebie popatrzył a ty pogłaskałaś go po głowie.
Ty: Jungkook nas jóż nie ma...
Jk: Daj mi szanse pomogę ci...
Ty: ...ja...nie moge...jestem ich własnością...
Alex wszedł.
A: Ciężko mi to mówić...ale jeśli twój kolega zapłaci możemy cię wypuścić...
Ty: Ale ja nie dam za to zapłacić!!
Jk: Ile chcecie?!
Ty: Nie zapłacisz!!
A: 200 tysięcy won.
Jk: Przelew?
Ty: Ja z tąd poprostu nie wyjdę!!
A: Zasługujesz na normalne życie mała...
Ty: Nie...nie chcesz mnie oddać prawda?..
Kucnęłaś przed nim i na niego popatrzyłaś.
Ty: Alex?...
Mężczyzna cię przytulił.
A: Nie chce bo jesteś dla mnie najwarzniejsza kochanie...ale tak będzie dla ciebie lepiej...
Ty: Nie chcę iść....
A: Co ci kiedyś powiedziałem? Możesz do mnie mówić...
Ty: ...Tato...opiekowałeś się mną jak curką...a ja mam odejść?...
A: Wiesz gdzie zawsze możesz przyjść?
Ty: Do ciebie...
Jk: Mogę ją jóż zabrać do siebie?!
A: Hajs.
Jk przelał pieniądze i zabrał cię do domu. Weszłaś do domu i zobaczyłaś brata.
Bro: T-ty...
Napłynęły mu łzy i cię przytulił.
Ty: Hej...