Rozdział 5

1 0 0
                                    

Następne kilka dni minęło ci fajnie poprawiłaś kilka ocen i Jungkook był dla ciebie miły. Dziś do szkoły doszła nowa uczennica. Polubiłaś ją i gadałaś z nią całą przerwę.
Kia: Ej mogę z tobą siedzieć w ławce?
Ty: Ta-
Jk: Przykro mi nie.
Ty: *popatrzyłaś na niego* Dlaczego?
Kia: Em o hej Jungkook...
Jk: Bo ja z tobą siedze.
Ty: Ale ty chodzisz do innej klasy?
Jk: Przypominam że mamy łączenie.
Ty: To może na jedną lekcje...
Jk: Powiedziałem nie!
Ty: *cofnęłaś się*
Kia: Nie krzycz na nią!
Jk: Jest moja więc moge!
Ty: Od kiedy jestem twoja?!
Jk: Od zawsze!..
Ty: *zachciało ci się płakać* Jungkook...
Jk: Do szatni...
Ty: *dalej stałaś i czułaś że napływają ci łzy do oczu*
Jk: Powiedziałem do szatni!!
Zaczęłaś iść do szatni ale tuż przed nią się zatrzymałaś i odwruciłaś.
Ty: Jungkook nie możemy pogadać tu?...
Jk: Ale my nie idziemy gadać....*wepchnął cię do środka i zamknął dżwi*
Ty: Jungk...
Jk: Masz się z nią nie zadawać...
Ty: Co? Nie możesz mi tego zabronić!
Jk: Zakład?! *podszedł i zaczął cię całować po szyi*
Ty: Jungkook znuw to robisz.......
Jk: *przestał* Ale teraz tego chcesz.
Ty: Nie chce...
Jk: Eh...chcesz bo tak mówie...Całuj mnie*oparł się plecami o ścianę*
Ty: Ale....dlaczego nie mogę się z nią zadawać?...
Jk: Bo cię skrzywdzi....całuj..
Ty: Niby jak?! *złapałaś go za włosy*
Jk:*podniecił się* Jest fauszywa...
Ty: *zobaczyłaś że jst podniecony  puściłaś i wybiegłaś z szatni było po dzwonku nikogo nie było*
Jk:*wybiegł za tobą złapał cię za ręke i przyciągnął* Kotek mam problem w spodniach...
Ty: *nie wiedziałaś czemu jego zachowanie ci się podobało* Noi?
Jk: *przycisnął cię do szafek i zaczął namiętnie całować po szyi*
Ty: Jesteśmy w szkole..ah...*znów złapałaś go za włosy*
Jk:*jęknął i kontynułuje*
Kia: Jk zostaw ją!
Jk: *odwrucił się i na nią patrzy cały czas trzymając dłonie na twoiej tali* Bo?
Kia: Robisz jej krzywde!
Ty: Kia spokojnie on!
Kia: Wiem rze ci sie podoba ale on cię tylko wykorzysta!!
Ty: Kia my jesteśmy parą!!
Kia: C-co? O to sorry...jak długo?
Jk: Od 10lat...
Kia: C-co?! *walnęła go z liścia* Byłeś ze mną i z nią na raz!
Ty: *stanęłaś przed nią* Idź zamknij się w kiblu szybko!
Jk:*dotknął twarzy* Kurwa suko*odrzucił cię i zdzielił tamtą!*
Kia:*upadła ze łzami w oczach*aaa
Ty: Jungkook!
Jk: *złapał ją za włosy* Suko pieprzona jeszcze raz a będzie mocniej!
Kia: Aaa*płacze z bulu*
Ty: *prubowałaś go odciągnąć*
Jm: Co robisz idioto!! *odepchnął go*
Jk: walnęła mnie!!
Jm: Zaraz będzie mocniej!
Jk: Spier ty wiesz że to Kia?!!
Jm: Co?! Pies?
Kia: Tak....
Jk: Jimin ona nie jest psem...*popatrzył na cb*
Ty: *wycofałaś się do szafek*
Jungkook oparł się o szawkę.
Jimin kucnął koło Ki.
Jm: Jak ci się żyło bez Kooka?
Kia: Dobrze!
Jm: A chcesz z liścia?
Ty wbiegłaś pomiędzy nią a jimina.
Ty: Przestaniecie ją bić?!
Jm: Jk weź pieska bo tesz dostanie!
Jk: Chodź.
Ty: Nie..
Jk: eh...chodź...
Ty: Guchy jesteś nie!
Jk: TAI CHODŹ DO MNIE BO DOSTANIESZ STRZAŁA OD JIMINA!!
Ty: Jakbyś się martwił!
Jk: *złapał cię i odciągnął* A żebś wiedziała...
Jm: To pacz...*zamachnął się*
Lee: *złapał go za ręke* Nie bije sie dziewczyn Jimin...
Jm: Spierdalaj gówiniarzu *wstał*
Jk: Jimin go nie bij Rm zabrobił!
Jm: Masz szczęście...a z tobą się rozprawie suko! *odszedł*
Ty i Kia weszłyście do sali a Jungkook gadał z Lee. Po chwili chłopak przyszedł podszedł do waszej ławki.
Jk: Spierdalaj!!
N: Jungkook jak się odzywasz do koleżanki!!
Jk: Tak jak mi się podoba! Powiedziałem wywalaj!
Kia: Dlaczego?!
Jk: Po koreańsku nie dociera?! SHE IS MINE!! *zrzucił ją z krzesła i usiadł obok ciebie*
Ty: Jungkook!
Jk: Cicho...
Kia poszła do innej ławki a nauczyciel dał Kook'owi uwage.
Przez całą lekcje Jungkook kładł ręke na twoim udzie i jezdził nią po twojej nodze.
Ty: Jungkook przestań...*wziełaś jego ręke*
Jk: Dlaczego? *gupio się uśmiechnął i wrucił ręką na twoją noge*
Ty: *wstałaś*
N: Coś się stało Tai?
Ty: Mogłabym się przesiąść?
N: Oczywiście...blabla
Ty wstałaś i usiadłaś koło Lisy.
Jk na ciebie patrzył przez 10 minut a potem gapił się w telefon.
-po lekcjiach-
Wychodziłaś ze szkoły z Kią.
Podszedł do was Suga.
S: Tai idziesz z nami do klubu?
Ty: Raczej nie mam durzo zadane...
S: *podciągnął cię* Szkoda...*przygryzł warge*
Ty: Suga przypominam że...
S: Jk powiedział że możemy się bawić.
Ty: Co powiedział?....*napłynęły ci łzy do oczu*
Kia: Spokojnie mówiłam że to dupek...
S: Uważaj se!
Ty: To twoja wina!!
Kia: Jezu ale o co ci chodzi?!
Ty: Ty nie rozumiesz że ja go naprawde kocham!!
Uciekłaś za szkołę. Jungkook wszystko słyszał i poszedł za tobą.
Siedziałaś na schodach z tyłu szkoły i płakałaś.
Jk: Tai...
Ty: *podniosłaś głowe* Hm?...
Jk usiadł i wziął cię na kolana.
Jk: Nie płacz....
Ty wytarłaś łzy i popatrzyłaś się w ziemie.
Jk: Przepraszam odwołam to...
Ty: Nie trzeba....poprostu wrućmy do tego co było kiedyś...
Jk: NIE!!
Ty: Dlaczego?...
Jungkook cię pocałował w policzek i oparł o ciebie głowe.
Jk: Bo wtedy nie wiedziałem że cię kocham...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Bad boyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz