/Wiktor/
Gdy Piotrek zaparkował karetkę od razu pobiegł tylne drzwi karetki. Razem z Martyną wyjęli nosze. Sam wysiadłem pomagając mojej córce wysiąść z karetki. Poszliśmy na SOR. Ania i Zosia stanęły przed drzwiami na SOR.
-Co... Mamy.- Powiedziała Górska zaskoczona naszym pojawieniem się.
-Stracił przytomność przed ołtarzem. Rana z tyłu głowy i krwawienie z nosa. Miał jedno NZK.- Chciałem dalej mówić ale lekarka mi przerwała.
-Mówiłam mu do cholery by poszedł na leczenie ale nie chciał mnie słuchać.- Powiedziała Górska. Jej słowa mnie zaskoczyły. Jakie leczenie?
-Beata o czym ty mówisz?- Spytałem zaskoczony.
-On ma białaczkę Wiktor. Uwierz chciałam wam powiedzieć ale złamałabym tajemnice lekarską.- Powiedziała po czym wydała polecenie pielęgniarkom które zabrały Nowego na badania. Zosia nawet na mnie nie spojrzała tylko złapała Gabrysia za rękę i poszła z pielęgniarkami i Górską. Usiadłem na krześle w poczekalni. Czułem się bezsilny w tej sytuacji.
/Kuba/
Prowadziłem samochód. Jechałem z Tomkiem i księdzem Łukaszem do szpitala. Bałem się o to co dzieje się z Nowym.
-Powiedz mi Tomku. Co cię tak martwi?- Spytała się ksiądz Łukasz patrząc w lusterko na Tomka.
-A co ma mnie martwić? Przyznaje, że jak byłem w szpitalu to... Zakochałem się w Zosi mimo, że była z Gabrielem. Jest farciażem, że ma Zosie.- Mówił Tomek.
-Ale z drugiej strony Zosia za dużo poświęcała ci czasu i to dołowało Nowego. Nawet powiem, że wyglądał jakby się bał, że Zosia go zostawi.- Powiedziałem dalej prowadząc samochód.- Jeśli Nowy ukrywał przed nami wszystkimi jakąś chorobę to tylko z powodu, że chciał poślubić Zosie.- Dodałem starając się nie myśleć o najgorszych scenariuszach.
CZYTASZ
Cieszmy się póki możemy.
Historia CortaGabriel powoli przyzwyczaja się do tego, że Zosia stara się wspierać Tomka. Pewnego dnia postanawia się oświadczyć córce lekarza. Gdzie tego samego dnia Kuba wysyła wszystkich lekarzy jeżdżących w karetkach oraz ratowników medycznych na badania kont...