/Zosia/
To już jutro. Jutro biorę ślub z Gabrysiem. Obecnie czekałam z panią Olgą, Maryną, Lidką, Martyną, Anią, 2 koleżankami i Basią w domu Maryny. Obecnie jadłyśmy chipsy i grałyśmy w planszówki. Oczywiście ja miałam na głowie opaskę z krótkim welonem.
-Nie mogę uwierzyć, że to już jutro.- Powiedziałam uradowana.
-Wiemy Zosiu.- Powiedziała Ania.
-Tak w ogóle wybrałaś już kto zostanie twoją świadkową?- Spytała się Maryna popijająca cole z kostkami lodu.
-Tak wybrałam.- Powiedziałam patrząc na nią.
-Kogo?- Zapytała się mama mojego przyszłego męża.
-Amelię.- Powiedziałam patrząc na przyjaciółkę. Uśmiechnęła się. Maryna wyjęła kolejną grę którą była Just Dance. Zaczęłyśmy grać. Świetnie się bawiłyśmy. Jednak gdy skończyłyśmy Marika zamówiła 3 pudełka pizzy. Jedna z serem, pieczarkami, sosem pomidorowym i szynką. Druga była z salami, serem i sosem pomidorowym. Natomiast trzecia była z sosem pomidorowym, serem, szynką. Do tego kupiłyśmy trzy sosy czosnkowe. Gdy przyjechała pizza zrobiłam na laptopie playliste horrorów. Usiadłyśmy wszystkie na kanapie, a na stolik położyliśmy pudełka z pizzami i sosy. Zaczęłyśmy jeść i oglądać horrory.
CZYTASZ
Cieszmy się póki możemy.
Kısa HikayeGabriel powoli przyzwyczaja się do tego, że Zosia stara się wspierać Tomka. Pewnego dnia postanawia się oświadczyć córce lekarza. Gdzie tego samego dnia Kuba wysyła wszystkich lekarzy jeżdżących w karetkach oraz ratowników medycznych na badania kont...