✨ Jak poznałaś się ze Stanem?✨

188 7 0
                                    


Właśnie byłaś na spacerze. Tata poprosił cię o zaniesienie mu ważnych dokumentów do pracy. Chodziłaś do niego do pracy co tydzień, zawsze o tej samej godzinie czyli 12.

Jej trasa zwykle była taka sama, przechodziłaś obok synagogi. Od zawsze jesteś wierząca i jedyne co wiedziałaś o synagodze to to że jest to taki kościół dla żydów (przeprszam jak się pomyliłam).

Dzisiejszego dnia przechodząc obok właśnie synagogi zauważyłaś chłopaka. W sumie zawsze go widziałaś ale tym razem stał i czytał jakąś księgę.

Miał loki, można powiedzieć że jak makaron od zupki chińskiej. Miałaś ochotę go poznać, nie wiedząc czy można tam wchodzić czy nie.

Ale pomyślałaś raz się żyje po czym weszłaś. Chłopak kątem oka cię zauważył i zaczął się mylić. Nagle wszedł jego ojciec a ty się schowałaś.

-Ćwicz synu, musisz stać się prawdziwym mężczyzną

-Wiem tato, przepraszam

Kiedy wyszedł, a chłopak skończył czytać, ty postanowiłaś się znowu pokazać. Po chwili zauważyłaś jak idzie w twoim kierunku. Spadła mu jarmułka, którą podniosłaś i mu podałaś.

-To chyba twoje

-T-tak dzięki- uśmiechnął się lekko

-Jestem [T.I] a ty?

-Stanley

I tak rozmawialiście przez jakąś godzinę. Wymieniliście się numerami i adresami a ty szczęśliwa wróciłaś do domu.

IT/IT cast preferencje Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz