23. Rozmowa

1.5K 25 4
                                    

SlytherinGod:
Spóźnię się do pracy.

SlytherinGod:
O ile w ogóle tam dzisiaj dotrę🙄

BlackDevil:
Oke.

BlackDevil:
Coś się stało?

SlytherinGod:
Mam spotkanie z prawnikiem.

BlackDevil:
Czyżbyś chciał mnie pozbawić udziałów w naszej firmie😂

SlytherinGod:
Bardziej Astorię mojego nazwiska.

BlackDevil:
O kurwa😲

BlackDevil:
Ale tak na pewno?!

SlytherinGod:
Ta kobieta jest straszna.

SlytherinGod:
Będę nawet codziennie popołudniami brał młodego do siebie, ale z nią się nie da żyć.

BlackDevil:
Smoku, jak już jesteśmy przy kobietach....

SlytherinGod:
Merlinie🙄 kolejny🤦🏼‍♂️

BlackDevil:
Oboje cierpicie, a mnie aż boli patrzenie na was. Z resztą nie tylko mnie.

SlytherinGod:
Diable, zjebałem i nie mam pojęcia co by mogło mi w tej sytuacji pomóc. Ba! Tu już mi nic nie pomoże. Straciłem swoją szansę.

BlackDevil:
Nie byłbym tego aż tak pewien.

SlytherinGod:
Co masz na myśli?

BlackDevil:
Od wesela jest z nią gorzej. Płacze po nocach, szczerze uśmiecha się tylko przy dziewczynkach, Liam musi pilnować, żeby jadła. Tylko kurwa za cholere nikt z nas nie wie czemu. Jeszcze ten ostatni post...

SlytherinGod:
😣

BlackDevil:
Masz mi coś do powiedzenia?

SlytherinGod:
Zjebałem😣

BlackDevil:
Smoku mów!

SlytherinGod:
Nie chciałem, nie wiem czemu tak wyszło😩

BlackDevil:
Draco masz mi w tym momencie powiedzieć co zrobiłeś!!!

BlackDevil:
Albo pisze do Liv, że stan Hermiony to twoja wina, albo jeszcze lepiej do Narcyzy!

SlytherinGod:
Gdy przenieśliśmy się na salę na początku dużo czasu spędzaliśmy wszyscy razem, dopiero wieczorem zaczęliśmy z Hermi tańczyć, normalnie rozmawiać, no i no pić...

BlackDevil:
Co wy żeście zrobili?!😨

SlytherinGod:
Na pewno nie to o czym myślisz🙄

BlackDevil:
Więc co?

SlytherinGod:
No całowaliśmy się...

BlackDevil:
To nie wyjaśnia wszystkiego. Co zrobiłeś potem?

SlytherinGod:
Powiedziałem jej że ją kocham...

BlackDevil:
Iii?

SlytherinGod:
I kurwa jestem takim debilem, że na drugi dzień jak byliśmy trzeźwi to tego nie potwierdziłem!

BlackDevil:
Coś ty zrobił...

SlytherinGod:
Hermi powiedziała, że to był błąd, że nie powinno do tego dojść, że powinienem wrócić do Ast, a o niej zapomnieć, raz na zawsze...

SlytherinGod:
A ja się zgodziłem... Kurwa powinienem był jej powiedzieć, że ją kocham, że tęsknię, że żałuję, że wracam do Malfoy Manor, że chce się rozwieść. Blaise, kurwa zjebałem😣

BlackDevil:
I to bardzo, ale teraz przynajmniej wiem jak do niej dotrzeć. Jak ją znwou przywrócić do życia.

SlytherinGod:
Ale nie to jest najgorsze😣

BlackDevil:
Co jeszcze😩

SlytherinGod:
Ostatnio nasz kontakt znowu się poprawił, nawet ze sobą rozmawialiśmy trochę.

SlytherinGod:
Tyle że potem znowu, z dnia na dzień urwaliśmy kontakt. Nawet głupiego "Cześć" jak mijaliśmy się u Liv.

BlackDevil:
Kurwa mam ochotę ci przypierdolić!

SlytherinGod:
Zasłużyłem😣

SlytherinGod:
Powiesz reszcie?

BlackDevil:
A chcesz tego?

SlytherinGod:
Nie..

BlackDevil:
Więc nie powiem.

SlytherinGod:
Dziękuję.

~~~

Może jeszcze nie testy, ale w końcu mamy rozwód😈

Buziaki Charlie😘

Instagram HP część 2.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz