prolog

6.3K 138 3
                                    

Nazywam się Hailee Gomez, mam 17 lat i mieszkam w Los Angeles. Możecie mnie nie znać, żyję w cieniu starszej siostry, ale dobrze mi z tym. Nie lubię kiedy uwaga wszystkich jest skupiona na mnie, dlatego też mało osób wie o moim istnieniu.
Moja siostra Sienna - dobrze wam znana, nie spuszcza ze mnie oka, nawet na sekundę. Dosłownie. Strasznie mnie to męczy. Mogłaby w końcu dać mi odetchnąć i zająć się swoim życiem. Ona jednak ciągle myśli, że jestem małą dziewczynką, która potrzebuje opieki 24h.
Nasza mama zmarła 2 lata temu, rak jelita grubego. Podstępny nowotwór, rozwijał się zupełnie bezobjawowo. Niestety nie wykryliśmy go wcześnie. Mama przegrała walkę. Bardzo za nią tęsknię, Momentami mnie to dobija, próbuję, ale jeszcze nie pogodziłam się z jej stratą.
Tata, choć po stracie mamy było mu ciężko, wspierał nas z całych sił był. Woził nas do terapeuty, gotował, sprzątał, był na każdym występie w szkole, na moich zawodach pływackich i poza tym chodził do pracy. Jestem mu za to ogromnie wdzięczna, nie jestem w stanie wyrazić jak bardzo. Mimo, że nie zastąpi mamy, stara się jak może. Czasami chciałabym, aby się rozerwał, odpoczął od codzienności. On jednak zaparcie trzyma postawę od początku do końca.
Może moja historia nie jest wesoła, ale wiem, że  nie jestem jedyna. Wielu ludzi straciło bliską osobę. I żyje z tym dalej. Czas dalej się toczy, a my musimy zostawić troski za sobą. Mimo, że czasem będzie bardzo trudno.
                               ☆
HEJ! Spodobał wam się prolog?
Bądźcie łaskawi, pierwszy raz próbuję coś sknocić ;)
Oczywiście żartuję. Napiszcie jeżeli macie jakieś uwagi, może coś byście zmienili? Będę wdzięczna za komentarz :)
pozdrawiam ciepło!

matter of time | Vinnie HackerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz