593 22 9
                                    

Był już ranek, czarnowłosy obudził się z ciężkim bólem głowy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Był już ranek, czarnowłosy obudził się z ciężkim bólem głowy. No tak nieźle wczoraj popił ale niestety już dziś czekała na niego robota. Wstał i zgarnął z szafki tabletki przeciwbólowe. Musiał jeszcze na szybko przygotować jedzenie dla blondyna, bo w końcu nie będzie go głodził prawda? Zawsze to Yoongi zajmował się podawaniem mu posiłków, ale nieważne. Jeon już nie zna takiego kogoś dla niego to zwykły zdrajca i śmieć.

Wyciągnął, więc jakiś pierwszy lepszy zestaw z lodówki zgarnął sztuce i podszedł do pokoju. Otworzył go i wszedł, zastając tam jeszcze śpiącego blondyna. Postawił mu jedzenie koło łóżka i na chwile przykucnął, przypatrując się jego idealnie porcelanowej twarzy i długich rzeszach. Wyglądał jak mały książę. W końcu był to model racja? Ale Jeon musiał przyznać ze urodę miał niezwykła. Wpatrywał się w niego tak długo aż nie zauważył ze ten się obudził.

—Emm hej? -powiedział trochę zdziwiony i zaspany Taehyung.

Odkrzyknął—Masz tu jedzenie -odpowiedział chłodno.

I znów wyszedł zostawiając blondwłosego chłopaka w niemałym szoku. Co to miało być? Zadawał on sobie to oto pytanie w głowie. Spojrzał szybko na jedzenie położone obok niego i postanowił że zje je, zanim wystygnie. Lecz w jego głowie wciąż krążyły myśli o jego oprawcy. Zauważył ze od pewnego czasu jego zachowanie z dnia na dzień robi się jakby łagodniejsze?

Czy to będzie w końcu moja szansa by, uciec?- znów pomyślał.

Czy to będzie w końcu moja szansa by, uciec?- znów pomyślał

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Uprowadzony||TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz