Wschodził już księzyc gdy kocięta dotarły na wrzosowiska klanu wiatru gdy miały właśnie przekroczyć granice, prosto na nich wbiegł patrol wieczorny.
- Kociaki!? Co wy tu robicie same? - zapytał jeden z wojowników klanu wiatru- Ooo. . akurat mieliśmy czekać na patrol, mamy bardzo ważną wiadomośc Pustułkowego Lotu . - powiedziała Miętka.
- phi - zaśmiał się Zajęcza Gwiazda który również był na patrolu. - Kocięta mają pewnie przepowiednie o klanach, o nie chodzcie prędko - powiedział prześmiewczo Zajęcza Gwiazda.. Gdy dotarli do obozu kocięta od razu pognały do Pustułkowego Lotu.
- O witajcie, wy.. chyba nie jesteście z tego klanu prawda? - Zapytała Medyczka
- Witaj jestem Miętka, to są moi przyjaciele, księżyc temu klan gwiazdy zesłał mi przepowiednie i kazał pójśc po konkretne kocięta i uczniów z innych klanów, gdy mieliśmy już wchodzić na wasze terytorium ,zatrzymał nas patrol więc troche się opozniliśmy, nagietkowa łapa właśnie poszedł po ostatnią 2 kociąt, Cętke i Fretke. - Opowiedziała jej Miętka.
- Księżyc temu również dostałam przepowiednie ale nie mogłam jej rozszyfrować, więc musisz mieć racje. A tak jeszcze spytam gdzie będzie zamierzali iść? - Zapytała ich Pustułkowy Lot.
- Nad tak zwaną ''Wielką Rzekę'', z tego co wiem jest to daleko, ale ja wierze że nam sie uda ponieważ Los klanów jest w naszych Łapach - powiedziała Miętka po czym wyszła i udała się razem z kompanami do wyjścia z obozu , lecz zatrzymała ich Medyczka.
- Stójcie możecie zostać na noc u mnie w legowisku, a z rana wyruszcie w droge dam wam zioła na drogę, zostańcie. - powiedziała zdyszana Pustułkowy Lot.Kocięta zgodziły się po czym udały się wraz z medyczką do jej legowiska...
CZYTASZ
tom 1 ,, Wielka Wyprawa'' z serii ,, Czas Miętowej Gwiazdy''
FantasyMiętka jest drobną kotką z klanu pioruna, księżyc przed pasowaniem na ucznia ona i jej przyjaciele znikają. Co było tego powodem ? I co działo się pózniej? Czemu kilka kociąt z innych klanów również znikło?