34. Chcesz tu spać?

1.8K 79 7
                                    

Doszliśmy do bloku chłopaka, po czym weszliśmy na klatkę schodową. Winda była naprawdę duża, więc zmieściliśmy się wszystcy. Kliknęłam odpowiednie piętro. Drzwi windy się otwarły, a my od razu usłyszeliśmy głośną muzykę. Stanęliśmy przed drzwiami i głośno zapukałam.

- Ooo jesteście idealnie na czas - Mateusz był już trochę wcięty.

Zaprosił nas do środka. Mimo, że był dopiero początek imprezy było już dużo osób. Chłopacy zapoznali się ze sobą, a ja zaczęłam szukać jakieś dziewczyny. Po chwili zobaczyłam blondynkę, opierającą się o blat w kuchni.

- Hej, Martyna jestem - stanęłam obok niej i uśmiechnęłam się miło.

- Oo cześć, Milena - przedstawiła się, odwzajemniając mój gest.

- Widzę, że na razie jesteśmy tu same - zaśmiałam się cicho.

- I chyba tak zostanie. Zawsze na domówkach u Matiego siedzę sama, bo nie ma dziewczyn, a jak już są to same szmaty.

- Ahh skąd ja to znam... Mieszkam z pięcioma chłopami z czego jeden to mój chłopak - zaśmiałam się.

- O Jezu, nie wobrażam sobie. Dziewczyno, jakim cudem ty jeszcze nie zwariowałaś?

- Na początku było ciężko, ale przyzwyczaiłam się - spojrzałam na twarz Mileny, na której udało mi się wykryć smutek - Sorki, że pytam, ale coś się stało? Wydajesz się smutna.

- Po prostu miałam przyjść tutaj ze swoją dziewczyną, ale wolała spotkać się ze swoją przyjaciółką w sumie tak zawsze jest...

- Heej, nie przejmuj się nią. Idziemy się świetnie bawić!

Zaciągnęłam ją do stolika gdzie stał alkohol. Zrobiłam nam dwa drinki, które zaczęłyśmy pić. Milena od razu się rozweseliła. Dowiedziałam się, że blondynka jest biseksualna, więc zaczęłyśmy obczajać jakiś chłopaków, bo dziewczyn niestety nie było.

- Ej, a tamten? - zapytałam, pokazując na bruneta.

- Fajnyy, tylko chwila ja jestem w związku, nie mogę tak - odrazu odwróciła wzrok od chłopaka.

Na jej telefon przyszła wiadomość, którą sprawdziła.

- No tak, od teraz już nie jestem w związku - powiedziała cicho.

- Co się stało?

- Dostałam zdjęcie, jak się liże z tą swoją przyjaciółką...

- A pierdolić ją! Teraz jesteś wolna - pocieszyłam ją - Nawet nie wie co straciła.

Nagle poczułam zapach perfum Michała i to jak obejmuje mnie w tali.

- Hejka - przywitał się.

- Poznajcie się Milena to jest Michał mój chłopak, Michał to Milena moja nowa koleżanka - przedstawiłam ich sobie.

- Miło poznać.

- Również. O czym tak sobie rozmawiacie?

- Aa o takiej jedej...

- Szmacie - Milena dokończyła za mnie.

- Gdzie chłopacy? - zapytałam.

- Yyy chyba piją z Mateuszem, a Borys szczerze nie wiem.

- Pewnie zaraz się znajdzie - zaśmiałam się.

Pogadaliśmy jeszcze chwilę i Michał wrócił do reszty, a ja zostałam z blondynką.

- Palisz? - zapytałam Milenę.

- Czasami - odpowiedziała.

- To chodź idziemy.

To mi się śni ~ Mata *ZAKOŃCZONE*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz