💥Cichy szept serc💥(Todomomo)💥

4 💥 Niedoczekanie

Była godzina 11:40, a to oznaczało że Momo musiała już powoli wychodzić z domu, żeby nie spóźnić się na spotkanie. Była bardzo podekscytowana, ponieważ nie mogła się doczekać aby zobaczyć osobę, której prawdopodobnie wpadła w oko. Dokonała jeszcze kilku poprawek swoich włosów i wyszła. Po kilkunastu minutach stanęła w progu wyznaczonej kawiarni. Rozglądnęła się po dość obszernym pomieszczeniu i po chwili dostrzegła machającego do niej uśmięchniętego Awase. Lekko się uśmiechnęła i zaczęła iść w jego stronę, ale w głębi duszy poczuła delikatne ukłucie, coś na kształt rozczarowania i smutku. Nie wiedziała czemu to poczuła, przecież go lubiła... Może nie była gotowa na coś więcej niż przyjaźń? Czarnowłosy chłopak wręczył jej bukiet róż i odsunął krzesło od stołu dając jej znak ręką aby usiadła. Po chwili podszedł do nich kelner a oni złożyli zamówienie. Po miłej godzinnej pogawędce Awase zaproponował Yaoyorozu, że odprowadzi ją do domu, a ona się zgodziła. Przy furtce do jej bogatej posesji, gdy już mieli się rozchodzić, chłopak zbliżył się do niej stanowczo za blisko. Wziął ją za ręce, przybliżył ku niej głowę, a ich usta się zetknęły. Pech chciał, że akurat w tym momencie tamtą drogą przechodził Shoto Todoroki...

C.D.N
____________________________________

Witam drogich czytelników! 😆
Bardzo dziękuję za słowa otuchy w
komentarzach pod poprzednimi
częściami. To one dają mi motywację
do dalszego pisania 🥰
Mam nadzieję że opowiadanie się podoba! 😁
Pozdrawiam!