Jeff wstał i przeciągnął się, wychodząc z bunkra. Zaczęło się ściemniać, więc wywnioskował, że jest już po 15. Specjalnie ubrał najmniej ubrudzoną bluzę i udał się do domu dziewczyny.
Zdziwiło go, że Ines - zdaje się - czekała na niego. Okno w jej pokoju było otworzone. Jeff oparł się o ścianę, bijąc się z myślami i... uczuciami. Po chwili wiedział, co zrobić i odetchnął z ulgą.
Był pewien, że będzie wszystko dobrze, jeśli tylko nie da plamy. Wspiął się na drzewo, po czym wszedł do pokoju. Zastał rudowłosą siedzącą przy komputerze. Nie wydawała się przestraszona, wręcz przeciwnie.
- Wiedziałam! - krzyknęła - czyli nie jesteś takim potworem, za jakiego cię mają
- Najwidoczniej - wyjąkał Jeff, drapiąc się po głowie
- Jestem Ines, ty musisz być Jeff
- Nie boisz się mnie? - zrobił smutną minę, co było trudne z uwagi na jego blizny po wiecznym uśmiechu
Dziewczyna tylko pokręciła głową.
Po chwili niezręcznej ciszy Jeff przybliżył się do niej tak, że ich twarze dzieliły tylko centymetry. Ines poczuła gęsią skórkę, ponieważ czarnowłosy jeszcze bardziej przybliżył się do jej ucha, po czym szepnął:
- Jebać BydgoszczI wbił jej nóż w tętnicę szyjną.
CZYTASZ
Nie jestem taki, za jakiego mnie masz... | Jeff the Killer
HorrorCiemna i zimna noc. Seryjny morderca Jeff the Killer wpada na pomysł, żeby poznać swoją ofiarę przed tym, jak dokona kolejnego mordu. Kiedy pierwszy raz stają twarzą w twarz, w mordercy odzywają się sprzeczne uczucia. Widzi, że nie jest taka, jak in...