- Wychodzę, nie czekaj na mnie - rzucił chłopak wychodząc z hotelowego pokoju.
Od kilku tygodni, aby zapomnieć o ciężkim zerwaniu z Oliv, Dan próbował ustatkować się z dziewczyną na którą jeszcze kilka dni wcześniej by nie spojrzał. Nats była dziewczyną totalnie nie w jego typie. Nigdy nie emanował do niej jakimkolwiek pożądaniem. Mimo czułych słów dziewczyny i przebywania z nią w jego sercu dalej gościła inna. Największy trud jednak sprawiało mu patrzenie na ból, który sprawiał kręconowłosej, gdy całował się z jej największym wrogiem. Jednak to jak cierpiał za każdym razem, gdy dziewczyna nie potrafiła wyznać tego co czuje, sprawiało, że w pewnym sensie chciał, aby czuła ten ból.
Podczas pięknej nocy w malowniczym mieście we Włoszech, postanowił wyjść na dwór i po prostu przejście się po pustej plaży. Pomyśleć o tym co miał i co robi aktualnie ze swoim życiem. Nie spodziewał się jednak, że pewna dziewczyna, na której bardzo mu zależało również wybrała się na taką przechadzkę. Pod ciężarem wyjazdu i tego wszystkiego chciała uciec i posłuchać fal obijających się o skały.
Gdy tak szedł patrząc w nieograniczone ilości wody zauważył na horyzoncie postać dziewczyny. Stała z nogami do połowy mokrymi, patrząc wprost na niego. Jej włosy powiewały lekko na wietrze, a twarz pozostawała w stałym spokoju. W tym momencie gdy widział ją w prawie prześwitującej sukience w świetle pełni księżyca, jego cały świat się zatrzymał. Chciał patrzeć tylko na nią. Ona zaś pragnęła rzucić się w jego objęcia i nie wypuścić go już nigdy.
Z każdym krokiem chłopaka odległość między nimi się zmniejszała, a gdy byli już wystarczająco blisko ich serca zaczęły przyśpieszać. Ani on ani ona nie potrafili wydusić żadnego słowa. Po prostu patrzyli to na siebie to na widok otaczającego ich morza, w którym odbijał się księżyc.
- Piękny widok - z ust chłopaka padły pierwsze słowa. Nie mógł dużej czekać, musiał się odezwać i posłuchać kojącego głosu dziewczyny. Ta jednak nie odpowiedziała nic tylko z zachwytem w oczach przytaknęła.
- Długo już tutaj jesteś ? - zapytał ponownie z wielką chęcią i pragnieniem rozmowy.
- Kilka godzin - wyszeptała zakładając delikatnie ręce na swojej klatce piersiowej.
Z pozoru mocna i zadziora dziewczyna w tej chwili była nieśmiałą małą dziewczynką. Widok tak niewinnej i jakże pięknej hiszpanki przyprawiał chłopaka o jeszcze większe dreszcze. Była to reakcja jego ciała, która pojawiała się tylko przy niej. Przy rudowłosej nie poczuł tego ani razu.
- Możesz tutaj być ? - odezwała się pierwszy raz sama z siebie. Chłopak uśmiechnął się lekko.
- Jeżeli chodzi ci o Nats, to tak powiedziałem jej, że ma na mnie nie czekać - odpowiedział zgodnie z prawdą.
- Spoko - pokiwała lekko głową. Nie powiedziała tego, ale w głębi duszy cieszyła się, że dziewczyna nie będzie im przeszkadzać.
Nagle pod wpływem chwili, gdy włos zaplątał się lekko na twarzy Oliv chłopak podszedł i odgarnął go za ucho, delikatnie muskając przy tym policzek dziewczyny. Popatrzyła w jego oczy i w nich bezgranicznie utonęła. On zaś nie potrafił zabrać dłoni z jej policzka, czuł jakby był do niej przyklejony. Jej nie przeszkadzało to w ogóle, przeciwnie nawet jej się to bardzo podobało.
- To powietrze działa na mnie jakoś inaczej - mówiła gdy ich twarze same się do siebie zbliżały.
- Nie wydaje mi się - odpowiedział chłopak tuż przy jej ustach.
- Wiesz co mi się... - dziewczyna nie dokończyła, ponieważ Dan złączył ich usta w pocałunku.
Nie był on namiętny. Był delikatny, ale wypełniony całą tęsknotą i miłością. Nie chcieli posuwać się do czegoś mocniejszego. W tej chwili wystarczał im tylko ten pocałunek, szum morza i niespokojne serca. Ich organizmy czuły się w końcu tak jakby odzyskały ponownie siłę do funkcjonowania. Wtem dziewczyna oderwała się od chłopaka i pełnym szczerości wzrokiem wyszeptała.
- Kocham cię - i nie czekając na odpowiedź po prostu wtuliła się w pierś chłopaka. Przytulił ją tylko mocniej do siebie i całując jej głowę odpowiedział to samo.
-------------------------
Krótki rozdział, ale tak mi się podoba, że nie mam zamiaru dodawać do niego nic więcej. Emocje i sama sytuacja w której znaleźli się bohaterowie myślę, że wam się spodobają.
Następny rozdział - ten sam dzień tylko normalnie instagramowo.
Do zobaczenia !!! ❤
CZYTASZ
instagram real life 2
Teen FictionBohaterowie poprzedniej części dorastają, a ich problemy narastają. Kilka strasznych sytuacji, odwróci ich życie do góry nogami. Jeżeli nie czytałeś pierwszej części, koniecznie to zrób. Druga część "instagram real life" <3 /zawieszone/