Pov.Draco
Byłem pod domem Harrego. Zapukałem i poczekałem chwilę aż w końcu usłyszałem jego głos zza dzwi
- kto to?
- To ja Draco, otwórz mi... - Cisza
- Potter otwórz te drzwi bo sam to zrobię - Żadnej odpowiedzi
Otworzyłem drzwi zaklęciem i wszedłem do środka. Nigdzie go nie widziałem. Znalazłem go w sypialni. Po rękach lała mu się krew A on sam był cały zapłakany
- Jezu! Harry! - spojrzał na mnie obojętnie - chodź opatrze ci ręce
Ale on nie miał zamiaru wstać więc podniosłem to i zaniosłem do łazienki. Zabandarzowałem mu ręce i dalej przeszliśmy do salonu gdzie rosiedliśmy się na kanapie.
- Co się dzieje? - zapytałem
- C... Cedrik... on...
No jasne że o tego debila chodzi - pomyślałem
- Co on ci zrobił - zapytałem - zatłuke go
- on... on jest chłopakiem Cho i chciał się odegrać za to że wsadziliśmy Chang do azkabanu
O... kurwa. Zabije go. No Po prostu zabije.
- No już spokojnie Harry - przytuliłem go - będzie okej, znajdziesz kogoś kto na Ciebie zasługuje
- Właśnie że nie! - krzyknął - nic nie rozumiesz!
- To mi wytłumacz
- Nie jesteś ciekaw jak się o tym dowiedziałem? - chciałem odpowiedzieć ale zanim zacząlęm on kontynuował - Powiedziałem mu...
- Ale co?
- powiedziałem mu, a on stwierdził że ma dość mnie i tego całego udawania
- Harry co mu powiedziałeś? - w tej chwili spojrzał na mnie wzrokiem pełnym cierpienia
- powiefziałem mu że... moja "migrena" - w tym miejscu zrobił cudzysłów w powietrzu - to... to... jest...
- Spokojnie mi możesz powiedzieć... nikomu nie powiem
- Mam raka* - zatkało mnie--------------------------
*nie wnikajmy jakiego raka
CZYTASZ
Instagram|harry potter
RandomIntegracja. Zdrada. Problemy z przyjaciółmi. No mówiąc krótko będzie się działo... UWAGA! Jeśli nie tolerujesz lgbt to... proszę wypie*dalać... najlepiej do psychiatryka🤭 Wszystkie zdjęcia z Pinteresta! Shipy: Draco x Harry Pansy x Hermiona Blais...