Spotkanie na lodzie [DNF] [Zakończone]

Hai

A więc jest to kolejna książka o naszym kochanym dnf, nie wiem jak rozdizały będą wchodzić więc nie torturujcie, nienwiem kiedy będzie rozdział, jak mi się zachce to go napiszę ale chcę żeby wynosił na samo początek conajmniej 2000 słów, nie zdziwcie się bo chce też trochę odpocząć przez chociaż dwa dni, pisanie codziennie w nocy rozdizałów męczy ale czego się nie robi dla muffinek prawda? Sorry jeśli widzicie tu błędy które was w oczy bolą ale nie piszę tego na ogarniającego życie.

Rozdziały będą oznaczane emotką "❄️" bo why not?

Ogólnie pomysł został zainspirowany z pewnej grafiki, nie widziałam nigdzie takiej książki więc mam nadzieję że będzie chociaż trochę oryginalnie, nie chce kraść pomysłu innym ludziom i wgl, stwierdziłam że to napiszę też gdyż pewna osoba napisała w swoją książce że przeczytała by taką książkę, jeśli to czytasz wybacz że nie pamiętam.

To chyba na tyle i nooo, do zobaczenia w prologu!

Miłego dnia/wieczoru/nocy/lekcji!
Bayooo muffinki!