Pierwsze spotkanie

1.4K 5 0
                                    

Yuuji Itadori

Byłaś drugim pierwszym rokiem w Jujutsu Tech, pewnego razu Megumi poszedł na misję by znaleźć palec Ryomen Sukuny(przepraszam jeśli źle napisałam) ale, kiedy przyszedł był cały poraniony, najwięcej obrażeń miał na głowie.

-Megumi! Co sie stało?!-krzyczałaś, biegnąc do niego.

-Nie drzyj się tak, (T/N)-powiedział nieco zirytowany.

-Przepraszam- przeprosiłaś szybko, drapiąc się po karku.

Poszedł odpocząć do swojego pokoju, trochę czasu minęło właśnie rysowałaś, aż usłyszałaś głos Gojo-senseia, byłaś na niego wkurzona, wyszłaś z pokoju, już przygotowałaś się do uderzenia go ale, zobaczyłaś obok niego uroczego chłopaka z łososiowymi włosami. Gojo w ogóle się nie przejął, że przyszłaś z zamiarem uderzenia go, gdy zobaczyłeś jak ma ten swój uśmieszek, znienacka uderzyłaś go z całej się w kark, to był jeden z powodów dlaczego lubiłaś być wysoka. Gojo potarł lekko kark.

-Ała, (T/I) to bolało- jęknął

-Dobrze Ci tak- powiedziałaś bez wahania, odwróciłaś się do chłopaka który lekko się zarumienił, ale szybko wrócił do swojej zwykłej postawy.

-Cześć, nazywam się Yuuji Itadori, a ty jak się nazywasz?- przedstawił się z uśmiechem, wysuwając rękę.

-(Y/I) (T/N), miło Cię poznać Itadori- uśmiechnęłaś się i uścisnęłaś rękę.

-Pasujecie do siebie- powiedział Gojo bez wachania, przez co się zarumieniłaś, i znowu go walnęłaś, przynajmniej próbowałaś ponieważ, uniknął tego tym razem.

-Pasujecie do siebie- powiedział Gojo bez wachania, przez co się zarumieniłaś, i znowu go walnęłaś, przynajmniej próbowałaś ponieważ, uniknął tego tym razem

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Gojo Satoru

Od zawsze widziałaś klątwy, ale nie byłaś szamanem, pewnej nocy spacerując sobie po parku, z zamiarem przeczytania książki, lubiłaś noc, ponieważ było cicho, w domu mieszkałaś z współlokatorką a, ona jest strasznie głośna, dlatego przyszłaś do parku. Przyzwyczaiłaś się do klątw, one za bardzo nie zwracały na Ciebie zbytniej uwagi, w parku mało ich było, ponieważ, tutaj ludzie się wyciszają i chodzą na randki ale, dzisiaj było inaczej, spokojnie czytałaś, gdy nagle poczułaś na sobie wzrok, obróciłaś się ale, nikogo nie było za tobą, trochę czasu minęło ale, ktoś nie przestawał Cię obserwować, odwróciłaś się ale tam nikogo znowu nie było, chciałaś kontynuować czytanie książki ale, gdy się odwróciłaś, zobaczyłaś paskudną klątwę, była noc a, ty nie miałaś gdzie uciec, wiedziałaś, że nie można odwracać wzroku od wroga bo szybciej zginiesz, stałaś tam przez chwilę gdy nagle, ktoś ją zabił, powoli znikała a, ty odwróciłaś się by zobaczyć twojego wybawiciela, był to mężczyzna z opaską na oczach i białymi włosami.

-Ty w ogóle coś widzisz?- zapytałaś nieco zdziwiona.

-Oczywiście, nie zamierzasz podziękować?- odpowiedział na twoje pytanie, a potem drażniąco się Ciebie zapytał. Zachichotałaś.

Jujutsu Kaisen Boyfriend Scenarios PLWhere stories live. Discover now