Rozdział 6

435 22 4
                                    

Minął miesiąc od kiedy zamieszkałam z RON'em podoba mi się tu nie licząc że nie raz się zgubiłam w tym pałacu ale udawało mi się znaleźć  drogę do pokoju. Czasami gdy wychodziłam się przejechać konno lub przejść  spotykałam Prusy, Imperium Rosyjskie i pozostałych. Wstyd mi to przyznać ale chyba zaczęłam się zakochiwać w RON'ie, Prusach, Imperium Rosyjskim, ZSRR i Rzeszy do tych dwóch nie jestem pewna bo mało ich widuję ale do RON'a, Prus i Imperium jestem pewna. Postanowiłam porozmawiać o tym z Polską bo jest jedyną dziewczyną której ufam przebrałam się z bluzy i leginsów w to

I wyszłam z pokoju żeby się spytać RON'a czy mogę jechać do Polski ale no właśnie gdzie on jest ? Przeszukałem cały pałac ale ni chuja nie ma go pójdę jeszcze zobaczyć do pokoju gościnnego jak tam go nie będzie to nie wiem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I wyszłam z pokoju żeby się spytać RON'a czy mogę jechać do Polski ale no właśnie gdzie on jest ? Przeszukałem cały pałac ale ni chuja nie ma go pójdę jeszcze zobaczyć do pokoju gościnnego jak tam go nie będzie to nie wiem. Weszłam do pokoju gościnnego i co ja widzę RON'a czytającego książkę no co za facet podeszłam do niego i zapytałam.

T.i: RON mogę pojechać do Polski bo muszę z nią o czymś ważnym porozmawiać
RON: Oczywiście ale wróć przed 23
T.i: Dzięki RON - pocałowałam go w policzek i poleciałam jak strzała do drzwi wyjściowych a potem po konia a tak w ogóle czemu go pocałowałam ? -

Przed domem Polski i Niemca

Droga minęła spokojnie zeszłam z konia i podeszłam do drzwi żeby zapukać po nie całych 10 minutach otworzyła Polska.

Pol: O T.i jak miło wejdź
T.i: Polsko proszę powiedz że Niemca nie ma w domu
Pol: No masz farta że go nie ma ale coś się stało że ma go nie być ?
T.i: Tak bo jest dość skomplikowana sprawa
w której musisz mi pomóc
Pol: No dobrze siadaj - usiadłam razem z nią na kanapie - no więc co się dzieje ?
T.i: Nie wiem jak ci to powiedzieć bo będziesz na mnie zła
Pol: Ja ? Zła na ciebie ?  Proszę cię
T.i: No dobrze więc tak od miesiąca zaczęłam czuć coś do twojego ojca
Pol: TO WSPANIALE !!!!
T.i: Co ?
Pol: Pasujecie do siebie a po za tym mojemu ojcu przyda się sprawiedliwa i kochająca kobieta więc ja nie mam nic przeciwko a wręcz przeciwnie  masz moje wsparcie w tym
T.i: Nie tylko do niego coś czuję
Pol: Do kogo jeszcze ?
T.i: Tego boje się powiedzieć
Pol: Powiedz przecież cię nie zabije to twoje życie T.i
T.i: Do Prus, Imperium Rosyjskiego i trochę do ZSRR i Rzeszy - Polskę aż zatkało to co usłyszała -
Pol: Ty coś czujesz do 5 facetów naraz ?
T.i: Niestety tak
Pol: O Matko kochana
T.i: Pomożesz mi z tym ?
Pol: Oczywiście kochana
T.i: Dziękuję Polsko
Pol: Nie masz za co dziękować
T.i: Tylko jak się za to zabrać ? Masz pomysł ?
Pol: Powiedz mi kogo wolisz ZSRR czy Imperium
T.i: Oboje
Pol: Rzesza czy Prusy
T.i: Prusy
Pol: RON czy ZSRR
T.i: RON
Pol: ZSRR czy Rzesza
T.i: Oboje
Pol: Imperium czy Prusy
T.i: Oboje
Pol: Rzesza czy Imperium
T.i: Imperium
Pol: Prusy czy RON
T.i: Oboje
Pol: Rzesza czy RON
T.i: RON
Pol: ZSRR czy Prusy
T.i: Prusy
Pol: RON czy Imperium
T.i: Oboje i po co to wszystko zapisujesz
Pol: Po to żeby wiedzieć kogo wolisz
T.i: Ok i co
Pol: Prusy, Imperium i RON bardziej ich wolisz ZSRR średnio go wolisz a Rzesza praktycznie wcale
T.i: Ale i tak 5 facetów
Pol: Z tego co mi Niemcy mówił to Rzesza się z kimś umawia ale nie wiem czy to prawda
T.i: Wybacz Polsko ale będę się zbierać bo jest 21:30 a mam być przed 23
Pol: Nic nie szkodzi T.i rozumiem do zobaczenia
T.i: Do zobaczenia Polsko - przytuliłam ja i wyszłam eh jak mi się nie chce wracać ale trzeba wsiadłam na konia i skierowałam się w stronę lasu który prowadzi do pałacu RON'a. Jakoś spokojnie w tym lesie no było bo ktoś zrzucił mnie z konia i obalił mnie na kolana to było 2 facetów nie wyglądali przyjaźnie jeden był za mną trzymał mi ręce a drugi na przeciw mnie.

1f: No proszę proszę kogo my tu mamy chcesz się zabawisz dziewczynko ?~
T.i: Spierdalaj ode mnie zboczeńcu !!!
2f: Grzeczniej trochę. Powiem ci że cycki masz niezłe ciekawe jaka jesteś podczas pieprzenia hehe ~
T.i: Tylko mnie tknij debilu - chciał już złapać mnie za piersi ale szabla go przebiła na wylot facet krzyknął z bólu a drugi mnie puścił i rzucił się na tą osobę ten ktoś zabił też tego drugiego. Przestraszyłam się że też tak skończę więc zamknęłam oczy ale cios nigdy nie nastąpił zamiast tego ktoś podniósł mnie na ręce z wahaniem otworzyłam oczy i zobaczyłam Prusy.

T.i: Prusy ? Skąd ty tu się wziąłeś ?
P: Usłyszałem twój krzyk więc poszedłem w stronę źródła
T.i: Dziękuję Prusy
P: Nie masz za co T.i
T.i: Mam za co mogłeś to wszystko zignorować i pójść sobie ale jednak tego nie zrobiłeś
P: Nie zostawił bym cię z nimi na pastwę losu za bardzo cię ko- znaczy lubię - postawił mnie na ziemi - ale teraz wracaj do RON'a
T.i: Skąd ty wiesz że z nim mieszkam
P: Nie trudno było się domyślić
T.i: No dobrze ale ty też masz wrócić do siebie a nie wędrować po lesie jak nie wiem co, rozumiesz ?
P: Tak tak rozumiem - zaśmiał się -
T.i: Jeszcze raz dziękuję i do zobaczenia Prusy - pocałowałam go w policzek przez co my oboje staliśmy się czerwieni wsiadłam na konia i pojechałam ja chyba na prawdę się w nich zakochuje -

W pałacu

T.i: Wróciłam !!!!
RON: Co tak długo mówiłem że masz być przed 23
T.i: RON wiem że miałam być przed 23 ale jakieś zboczeńcy mnie zaatakowali w lesie
RON: Zrobili ci coś ?!
T.i: Chcieli mnie zgwałcić ale Prusy mnie uratował
RON: Przynajmniej to napijesz się czegoś ?
T.i: Z chęcią
____________________________________
940 słów
Mam nadzieję że rozdział się spodoba

                                                                           ~Sydney

Wojna o dziewczynę ( ZAWIESZONE )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz