Rozdział 5

529 25 2
                                    

Od tamtego dnia w którym się dowiedziałam że jestem całkowicie Polką i potomkiem założyciela Rzeczpospolitej Obojga Narodów minęły chyba jakieś 2 lub 3 tygodnie w tym czasie poznałam kilka kraji. Od kilku dni lub nawet tygodnia w głowie mam jedną pieśń nie wiem czemu ale chce ją zaśpiewać lecz powstrzymuje się co mi jakoś idzie. Co jakiś czas gdy jestem smutna lub zła nucę tą pieśń co sprawia że czuje się lepiej z czego jestem zadowolona bo nie muszę martwić Polski lub Niemca. A właśnie co do Polski postanowiła się do nas przeprowadzić z czego Niemiec się ucieszył z resztą ja też troszczy się o naszą dwójkę jak o małe dzieci co jest mile z jej strony. Jakieś pół godziny temu wyszłam z domu do tego lasu co ostatnio chodziłam tak i znowu czułam że chce tą pieśń zaśpiewać więc jak tak bardzo ciśnie mi się na usta to ja zaczęłam śpiewać

T.i: Raduj się, Matko Polsko
Szlachectwem ducha dzieci Twych
Sarmanckich świętym ogniem serc !
Z miłością służyć Bogu i Polsce
W wolności złotej
Będziem aż po życia kres !
Wsparci z niebios mocą
My, zawsze wierni
Rycerski Polski Naród Twój
Prosimy Ciebie, Boże nasz
Najjaśniejszą Rzeczpospolitą
Odwiecznej chwały
Niegasnącym blaskiem darz
Po wsze czasy. Amen.

Gdy skończyłam skończyłam usłyszałam trzask gałęzi więc wzięłam scyzoryk z kurtki skórzanej i powiedziałam :

T.i: Wyłaś kim kolejek jesteś albo cię zajebie
RON: Spokojnie to tylko ja - odwróciłam się tam i zobaczyłam  RON'a który stał z lejcami od konia w dłoni to od razu się uspokoiłam  -
T.i: Skąd wiedziałeś że tu jestem ?
RON: Słyszałem jak śpiewasz mój hymn
T.i: Przepraszam jeśli ci się to nie spodobało
RON: Żartujesz ? Jestem dumny z ciebie
T.i: Naprawdę ?
RON: Oczywiście że tak - dał mi dłoń na ramię chciał coś dodać ale głos Prus mu przeszkodził który wyszedł z krzaków razem z innymi -
P: Nie tylko ty to usłyszałeś RON
T.i: No po prostu zajebiście jeszcze Rusków, Niemców, Japonki i Włocha tu brakowało super dzięki ci Boże
Rz: Od kiedy ty taka religijna ?
T.i: Nie twój interes
CN: Jego bo z tego co słyszałem jesteś też Niemką i Rosjanką
T.i: Nie mówiłeś im o tym ? - zapytałam RON'a -
RON: A po co miałem im mówić ??
IR: Gadaj
RON: Nie powiem wam tego bo to nie jest związane z wami
Z: A z kim niby jest to związane ?
RON: Ze mną i z T.i i nikim innym
Rz: A co jest twoją dziewczyną ? - kurwa chciała bym być jego dziewczyną................zaraz co ??? -
T.i: A co cię to obchodzi tak w ogóle ? Nie twoje życie więc wypad
P: Czyli jednak coś ? - oni coś brali ? Czy ja nie  myślę tak jak oni ? -
T.i:.......Serio?........
CN: Prosta odpowiedź tak albo nie
T.i: Powiem tak CHUJ WAS TO POWINNO INTERESOWAĆ !!!
RON: T.i spokojnie
P: Z tego co widzę to się z tobą nie dogadamy więc idziesz z nami
RON: Ona niegdzie nie idzie a tym bardziej z wami - podniósł mnie w stylu ślubnym wsiadł na konia i przed odjazdem powiedział do nich dość oschle i poważnym tonem - Jeśli ją tkniecie nie będzie za ciekawie - i odjechał ze mną gdzieś w pizdu w las  -
T.i: RON gdzie ty mnie zabierasz ??
RON: Do mnie
T.i: Do ciebie ??
RON: To że teraz nie mam władzy nie znaczy że nie mam swojego pałacu w której zamieszkasz
T.i: Ale RON co z Polską i Niemcem
RON: Rozmawiałem na ten temat z Polską i się zgodziła a Niemcem się nie przejmuj Polska z nim porozmawia nie martw się

Godzina później

Jedziemy już chyba godzinę kurwa gdzie on ma ten pałac a w dodatku plecy mnie nakurwiają

T.i: RON nie chcę narzekać ale w tej pozycji nie jest za wygodnie
RON: Jeszcze trochę wytrzymasz
T.i: A jeśli nie ?
RON: Jak z dzieckiem ale ok zrobimy tak jeśli nie dojedziemy tam w ciągu 25 minut jestem coś ci winien ale jeśli dojedziemy to ty jesteś coś mi winna, pasuje ??
T.i: Hmmm... No ok pasuje ale ma być bez wykręcania się
RON: Mi pasuje - nie minęło nawet 20 minut a już widziałam pałac i powiem ładny widoczek

 No ok pasuje ale ma być bez wykręcania sięRON: Mi pasuje - nie minęło nawet 20 minut a już widziałam pałac i powiem ładny widoczek

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

RON zszedł z konia ze mną na rękach i poszedł do pałacu, wszedł po schodach i zatrzymał się przy drzwiach z ciemnego drzewa. Otworzył je i wszedł do środka zamykając je nogą w końcu postawił mnie na podłodze a pomieszczenie było cudowne przypomniałam sobie zakład z RON'em który wygrał.

T.i: Więc co jestem ci winna RON
RON: Nie będziesz z tego zadowolona
T.i: Mów nie będę się wykręcać - podszedł do mnie i złapał za pod brudek - To powiesz
RON: Pocałunek - prawie oczy wystrzeliły mi z orbit gdy to usłyszałam -
T.i: Co ? 
RON: No dalej T.i to tylko zakład
T.i: Ale nie spodziewałam się takiego czegoś
RON: Czyżby ktoś tu się bał ?
T.i: Nie ja po prostu jestem tym zaskoczona i tyle
RON: Boisz się
T.i: Nie
RON: Tak
T.i: Nie i koniec - wzięłam go za pelerynę i pociąłam do pocałunku co mu się spodobało zdziwiło mnie to że też mi się to spodobało owinął ręce wokół mojej talii a moje spoczywały na jego klatce piersiowej. Nie spodziewanie RON poprosił mnie o dostęp więc otworzyłam trochę usta i zaczęła się walka którą on wygrał w które zabrakło nam powietrza więc się odsunęliśmy od siebie dysząc -  zadowolony ?
RON: Możliwe
T.i: Czemu miałam cię pocałować co ?
RON: Dowiesz się w swoim czasie T.i ale teraz idź się umieć i spać
T.i: Nie jestem dzieckiem
RON: Jest 23 T.i
T.i: No dobrze
RON: W szafie masz swoje ubrania z tamtego mieszkania
T.i: Ok dobranoc RON
RON: Dobranoc T.i - poszłam do drzwi od łazienki bo to były jedyne drzwi nie licząc wyjściowy łazienka wyglądała tak

i - poszłam do drzwi od łazienki bo to były jedyne drzwi nie licząc wyjściowy łazienka wyglądała tak

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A pokój tak

Jak powiedział RON umyłam się i ubrałam piżamę składającą się z krótkiej koszulki i krótkich spodenek i poszłam spać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jak powiedział RON umyłam się i ubrałam piżamę składającą się z krótkiej koszulki i krótkich spodenek i poszłam spać.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
893 słów
Z tym pocałunkiem trochę przesadziłam ale nie umiałam się powstrzymać XD. Mam nadzieję że rozdział się spodoba i życzę wam miłego dnia lub wieczoru i do następnego.
            
                                                                           ~Sydney

Wojna o dziewczynę ( ZAWIESZONE )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz