Rozdział 5

4 0 0
                                    

Porwana zaczynała się powoli budzić z grymasem bólu na twarzy.

-A kto to zaczyna się budzić? - powiedział nagle cichy chrypki głos który na pewno nie należał do Johna.

Dziewczyna zauważyła że to na pewno nie jest dom jej porywacza. Pokój był zadbany. Gdy odzyskała świadomość i zauważyła gdzie się znajduje przeraziła się. Zaczęła krzyczeć i się szarpać.

-Uspokój się. - kontynuował głos.

-Na razie nie mamy zamiaru nic ci robić. - powiedział to po czym elektryczny wstrząs przeszedł po ciele ofiary. Ellie wydała z siebie dźwięk który chyba miał być krzykiem ale jej zdarte gardło wydało z siebie tylko ciche charczenie.

-Dopóki twoja mama nie przyniesie nam tych pieniędzy będziemy cię tutaj tak torturować. - ten głos na pewno należał do Johna. Po ciele dziewczyny przebiegł kolejny wstrząs wywołany prądem.

-Do widzenia doktorze! - powiedział John po czym zostawił Ellie sam na sam z tajemniczym głosem...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 17, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Piekło porwanejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz