Rozdział 1

14 1 0
                                    




W pokoju klubowym.

- Wracajcie już do domu. Ja udam się do brata i z nim porozmawiam o tym co się stało. - Powiedziała Rias
-Do jutra. - odpowiedzieli wszyscy.
-Do jutra.- odpowiedziała czerwono włosa.
Gdy wszyscy wyszli Przewodnicząca zniknęła w magicznym kręgu.
~ Interesujące, więc i w tym świecie istnieje magia. Skoro nikogo już nie ma to skorzystam z okazji i położę się na kanapie. - powiedział Gilgamesz

Następnego dnia rano.

-Mmmm- Przeciągnął się wstając Gilgamesz.
-Dobrze się spało? - Zapytała czerwono włosa.
-Bywało lepiej, ale budząc się koło takiej piękności mogę to ścierpieć.
- Miło mi to słyszeć ale mogłabym poznać twoje imię?
- A jak mam cię traktować? Jako wroga czy przyjaciela?
- Cóż wolałabym być z tobą w przyjaznych stosunkach.
- Dobrze w takim razie jestem Gil. A teraz mogłabyś zdradzić mi swe imię?

-Tak oczywiście jestem Rias Gremory. -Powiedziała zarumieniona.
-Miło mi cię poznać Rias. Czy mogłabyś mi powiedzieć gdzie się znajdujemy?
-Tak oczywiście. Jesteśmy w Japonii.

-Rozumiem.

- Cholera, już tak późno. Spóźnię się na lekcje. - Powiedziała pośpiechu czerwono włosa.

- Powodzenia, ja tu poczekam na ciebie. O której mam się ciebie spodziewać?

- Kończę dopiero po 16, ale inni kończą wcześniej. Uprzedzę ich, że mamy gościa, więc bądź dla nich miły.

-Dobrze do zobaczenia później.

W Szkole

- Cześć Akeno. - Powiedziała Rias.

- Witaj Rias. - Powiedziała czarno włosa.

- Akeno, mam sprawę.

- Jaką?

-Pamiętasz jak wczoraj poszliśmy sprawdzić to miejsce dziwnej energii?

-Pamiętam, a co?

- A to, że jak wróciłam do pokoju klubowego, to ktoś spał na kanapie, więc go przykryłam kocem.

- Wiesz jak się nazywa?

- Tak, nad ranem gdy się obudził to powiedział, że ma na imię Gil. Myślę, że to on spowodował ten wybuch energii.

- Rozumiem. Co z nim zrobisz?

- Na razie nic.

- Rozumiem, ale czemu mi to mówisz?

- Bo kończysz lekcję najwcześniej z nas i czy mogła byś się nim zaopiekować?

-Jasne nie ma sprawy. - Powiedziała Akeno z  uśmiechem.

- Dzięki, do zobaczenia w klubie.

- Do później.

W tym samym czasie w klubie.

-No nic to skoro już tu trafiłem to się trochę przejdę po budynku. Może znajdę tu coś ciekawego.

W innym świecie I  Gilgamesz x High School DxDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz