W Pogoni Za Szczęściem [Hazbin Hotel]

.1.Jak to się zaczęło ? -cz.2

******************************************************************************************

Ja: [Wstaje z wanny po hibernacji] O ja ale wczoraj była noc ... dziś miała być druga część . [patrzy na kalędaż] O kur...

No i tak to było . Przepraszam że tak długo no ale nic trza się wziąść do roboty [transkrypcja 13.07.2021]
No ja pier... (transkrypt 19.09.2021)

No ja pierdole v.2 z 02.10.2021

******************************************Skip*******************************************

Lumin był już pod Hotelem . Wszedł do środka . W fotelu siedziała demonica o szarej skórze . Z kolei na kanapie leżał Angel Dust . Nikt zbytnio nie zwrócił na niego uwagi , ale nagle z korytarza wypadła Charlie .

Charlie-*mówi z entuzjazmem* Witam w Hote*ślizga się na podłodze i prawie uderza w ścianę . odbija się i mówi dalej*lu . Ja jestem Charlie to jest Vaggie*wskazuje na dziewczynę w fotelu* a to Angel Dust*wskazuje na niego* . A ty to ?

Lumi- Lumineusz Magne *kłania się* . Uprzedzając pytanie Magne to tylko tytuł nie nazwisko .

Charlie już miała coś powiedzieć ale ktoś zapukał . Podeszła do drzwi i otworzyła je . 

Alastor - Wi...*charlie zamyka drzwi*

Charlie - Hej Vaggie !

Vaggie- Co ?

Charlie- Radiowy Demon stoi za drzwiami .Co mam zrobić ?

Vaggie-CO?!

Lumi-SZTO?!

Charlie otworzyła ponownie drzwi .

Alastor- Mogę mówić ?

Charlie-Może ?

Al-*wchodzi do środka*Ah widziałem twe fiasko w telewizji . Nie uśmiałem się tak od kryzysu w 29 , tak wiele sierot ...

W jednym momencie Vaggie i Lumino zatrzymali Alastora .

Lumi-*mierzy do niego szablą* Álljon meg! Spierdalaj póki jeszcze cię nie ściąłem , znam takich jak ty "magnackie ścierwa".  

Al-*lekko odsuwa włócznię i Szablę* Hehe *przechodzi za nich * Lumino stary druchu , uśmiechnij się be...

Lumi- SPIERDALAJ!

Al- Ależ spokojnie ....

Nagle drzwi otworzyły się , stanęła w nich ubrana w strój magika demonica . Weszła trochę dalej .

Carley - Dzień dobry . Uch Alastor *z obzrzydzeniem*  

Lumi- O moja droga kope lat.

Charlie- Spokojnie*staje między Lumino i Alastorem* . Możecie schować broń?

Lumi- No tak *chowa szablę* w końcu jesteśmy tu gośćmi.

I tak zaczeła się ta jakże ciekawa znajomość w Hotelu .

****************************************

Udało mi się skończyć pierwszy rozdział teraz chyba z górki .