PUSTELNIK (coraz mocnej pomieszany)
A co, słyszałeś pisk złego ducha?
KSIĄDZ
Przebóg, co się tobie plecie?
(ogląda się)
Nic nie ma, wszędzie noc głucha!
PUSTELNIK
Nadstaw tylko lepiej ucha.
(do Dziecięcia)
Chodź tu, chodź tu, moje dziecię! Czy słyszałeś?
DZIECIĘ
Prawda, tato, Coś tam gada.
PUSTELNIK
Cóż ty na to?
KSIĄDZ
Pójdźcie spać, dzieci, co się wam marzy,
Nic ani szaśnie, cicho wokoło.
PUSTELNIK (do Dzieci z uśmiechem)
Nie dziw, głosu natury nie dosłyszą starzy!
KSIĄDZ
Mój bracie, weź wody w dłonie
I zmyj trochę twoje czoło,
Może ten zapał gwałtowny ochłonie.
PUSTELNIK (bierze i myje, tymczasem zegar zaczyna bić; po kilku uderzeniach Pustelnik upuszcza wodę i patrzy nieporuszony poważnie i ponuro)
Oto dziesiąta wybija
(kur pieje)
I kur pierwsze daje hasło:
Czas ucieka, życie mija
(świeca jedna na stoliku gaśnie)
I pierwsze światło zagasło.
Jeszcze, jeszcze dwie godziny,
(zaczyna drżeć)
Jak mnie zimno!
(Ksiądz tymczasem patrzy zdziwiony nieco na świecę)
Wiatr zimny świszcze przez szczeliny:
Jak tu zimno!
(idzie do pieca)
Gdzież jestem?
CZYTASZ
Dziady cz. IV - Adam Mickiewicz
Poetry"Długo jeszcze po świecie błąkać się potrzeba, Aż ją Bóg w swoje objęcie powoła; Natenczas śladem lubego anioła I cień mój błędny wkradnie się do nieba. (zegar zaczyna bić) Bo słuchajcie i zważcie u siebie, Ze według bożego rozkazu: Kto za życia ch...