•Zdrada•

447 27 25
                                    

Weza PoV

Aż tu nagle...
-"J-Julka?..." Powiedziałem cicho z smutkiem i zszokowaniem. Stałem jak wryty patrząc się jak moja narzeczona całuje się z innym mężczyzną. Patrzyłem,jak mnie zdradza.. To teraz wiem dlaczego po nocach nie wracała... Zamknąłem oczy na 3 sekundy i gdy otworzyłem, zobaczyłem jak Mateusz wściekle idzie w stronę Julki i obcego faceta. Szybko podbiegłem do Mateusza żeby obserwować sytuację i go uspokoić.
-"TY!!!" Wykrzyknął Mateusz patrząc złowrogo na Faceta i Julkę. Julia od razu się odsunęła od faceta i spojrzała na Mateusza z przerażeniem tak jak ten facet.
-"CO TY SOBIE WYOBRAŻASZ?!" Krzyknął Mateusz patrząc w oczy Julki. Jula spojrzała na Mateusza a potem na mnie. Gdy mnie zobaczyła wyglądała na bardziej przerażoną niż przedtem.
-"D-Daniel t-to N-nie jest tak ja-" chciała dokończyć zdanie i zbliżyć się trochę do mnie ale od razu Mateusz złapał ją za nadgarstek.
-"Słuchaj uważnie...NIE ZBLIŻAJ SIĘ WIĘCEJ DO DANIELA ALBO DO MNIE! TO CO ZROBIŁAŚ, BYŁO OKRUTNE I NIEDOPOMYŚLENIA! JESTEŚ GŁUPIA ŻE ZDRADZIŁAŚ TAK ŚWIETNEGO I KOCHANEGO DANIELA DLA JAKIEGOŚ FAGASA!!" Wykrzyknął Mateusz patrząc z złością w stronę Julki. Nie wiedziałem co powiedzieć. Gdy się rozejrzałem dookoła zauważyłem jak grupka ludzi się na nas patrzała.
-"M-Mateusz nie warto tego drążyć, chodźmy już lepiej." Powiedziałem i chciałem złapać Mateusza za ramię,ale ten od razu wykrzyknął :
-"JESZCZE NIE SKOŃCZYŁEM!".
Odsunąłem się trochę.
-"No powiedz mu coś! Mich-" Julka obróciła się żeby spojrzeć na swojego kochanka lecz nikogo tam nie było.
-"Awww,no i co? Twój 'Kochaś' odszedł i się nawet nie pożegnał? CO ROZPŁACZESZ SIĘ?" Powiedział Mateusz do Julii bezlitośnie. Spojrzałem na Julię i zauważyłem jak łzy jej lecą po policzkach. Postanowiłem tą całą kłótnie zakończyć i przyciągnąłem Mateusza do siebie. Poklepałem go po plecach i ścisnąłem jego dłoń żeby się uspokoił. Zadziałało to, mniej więcej.
Podszedłem do Julli i spojrzałem na jej zalanymi łzami oczy.
-"Dzisiaj jeszcze przyjdź do mnie do domu. Odbierzesz swoje rzeczy." Powiedziałem i odszedłem. Mateusz spojrzał ostatni raz na Julię i dołączył do mnie.

Eleven PoV

Razem z Danielem wyruszyliśmy w stronę jego domu. Bardzo mi przykro że został zdradzony i jestem też bardzo zły że Jula mogła zostawić takiego świetnego faceta dla jakiegoś łamagi. Spojrzałem na Daniela. Wyglądał na bardzo przybitego i smutnego.
-"Ej stary...bardzo mi przykro z tego powodu.." Powiedziałem i położyłem moją rękę na jego ramieniu.
-"Nie no...spoko...co się stało to się stało.." Westchnął.
Bardzo mi żal Daniela. Gdy dotarliśmy do jego domu Daniel bez zastanowienia wyciągnął walizkę i zaczął pakować rzeczy Julii.
-"P-pomóc?.." Spytałem cicho.
-"Nie,nie trzeba. Dam sobie radę." Odparł Daniel. Westchnąłem i poszłem do kuchni. Postanowiłem zrobić Herbatę dla Daniela i jakieś jedzenie. Przynajmniej tyle mogę zrobić. Po kilkunastu minutach ja już miałem przygotowane jedzienie i picie dla Daniela a on kończył pakować rzeczy Julii do walizki.
Położyłem jedzenie i picie na stole
i podszedłem do Daniela. Naprawdę chciałem go jakoś uszczęśliwić.
-"Z-zrobiłem ci picie i jedzenie.. leży na stole.." Powiedziałem do Daniela z smutnym i cichym głosem. Daniel spojrzał na mnie.
-"Przepraszam..Nie martw się o mnie, naprawdę." Powiedział z fałszywym uśmiechem.
-"Będę się martwić i ty nie masz za co przepraszać." Odpowiedziałem Danielowi stanowczo. Spojrzeliśmy sobie w oczy a potem Daniel spojrzał na walizkę.
-"Skończyłem ją pakować.. mogę odpocząć." Powiedział i klepnął mnie po ramieniu. "Chodź przyjacielu." Dodał i poszedł w stronę kanapy i stołu. Poszedłem razem z nim.

-----------------------------------------------------------
Będę robić krótsze chaptery póki ktoś będzie to czytał :|
Ilość słów - 575

Pies i Okulary √ Eleven x Weza [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz