ROZDZIAŁ 0.4

8.1K 547 24
                                    

Odeya

-Boo!-Danny krzyczy wyskakując zza drzwi wejściowych.

Odskakuję nieco, upuszczając mój ciężki plecak na stopę. –Jezu pieprzony Chryste Danny!

Krzyczę podnosząc mój plecak i rzucając nim w niego. Pociera jego klatkę piersiową, gdzie go trafiłam i zamyka drzwi wejściowe.-Nie jestem w nastroju na twoje gówno-mówię mu, idąc do kuchni.–Czy mamy jeszcze pizzę?

Jęczy.-Boże, czy ty jesz coś innego?

-Nie.

-Zjadłem wszystko-mówi, kiedy wskakuje na ladę.

Trzaskam lodówką.-Pieprzony grubas.

-Idź odrób lekcje czy coś-mówi, rzucając we mnie ołówkiem.

-To mogło mnie skaleczyć, wiesz? Potem musiałbyś mnie wziąć do szpitala, zakładaliby mi szwy, a mama i tata zabiliby cię. Potem miałabym bliznę do końca mojego życia, która spowodowałaby, że żaden chłopak nie pokochałby mnie, więc nigdy nie wyszłabym za mąż i nie miałabym dzieci i byłabym samotna przez resztę mojego życia, więc musiałabym mieszkać z tobą i zrobić twoje życie piekłem na ziemi-mówię mu ze złośliwym uśmieszkiem.

Potrząsa swoja głową.-Nawet nie wiem co mam na to powiedzieć. Oh czekaj, yeah wiem. Jesteś pieprzoną królową dramatu.

-To moja specjalność-mówię mu wzruszając ramionami.

Pakuję mój plecak i idę na piętro. Rzucam gdzieś mój plecak w pokoju i uderza w coś, powodując puknięcie tego, ale nie zatrzymuję się, kontynuuję drogę do mojego łóżka i rzucenie się na nie.

Czuję, że zaczynam zasypiać, kiedy mój telefon zaczyna wibrować.

Curlycue: wróciłaś już ze szkoły?

Curlycue: nudzi mi się

Me: wiesz, przez bycie sławnym, zawsze ci się nudzi

Curlycue: nie lubię tej etykietki

Curlycue: myślałem, że bd o tym wiedziała

Me: wiem

Me: tylko się nie przejmuję

Curlycue: kocham to, kiedy jesteś złośliwa dla mnie

Me: jesteś dziwny

Curlycue: jesteś dziwna

Me: mhmm

Curlycue: wymyśliłem nasze ship name

Curlycue: ‘hareya’

Me: NAWET NIE ROZMawiałam z tb przez dzień, a ty wyjeżdżasz z czymś takim?!

Me: TO JEST TO CO ROBISZ EZ SWOIM CZASEM HAROLD?

Curlycue: tak

Me: muszę siku

Curlycue: idź siku

Me: ale jestem w łóżku i jestem śpiąca i nie chce mi się wstawać

Me: idź za mnie siku

The Tweet [PL]-przerwaneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz