To nie jest tylko przyjaźń| MoniczkaxKarol

To moja wina

~przepraszam że wczoraj nie było rozdziały ale się źle czułam mam nadzieje że mi wybaczycie~
K-dobra zadzwoniłem po gliny zaraz będą
M-Okej, spokojnie nie płacz ciii (monia próbowała uspokić dziecko)
N-ale nie wiem o co tu chodzi
O-no przecież że chodzi o mape
L-no właśnie
*mineło 5 min przyjechała policja*
M-już są
K-tak są,narazie nie wychodźmy
Zaczekali chwile po chwili wyszli nic nie zauważyli zeszli na doł,jednak nie był to najlepszy pomysł
(Włamywcz 1-w1 włamywacz 2-w2 itd)
M-co tu się stało?! Karol zabierz szybko dziecko na góre wiejemy...
Nie wszyscy zdążyli uciec uciekli tylko karol z dzieckiem i czaro
W1-nie ruszać się
Wszyscy stanęli nieruchomo a łzy napłyneły im do oczu wszyscy się bardzo bali Karol bał się o monie a czaro o Olę
K-mam nadzieję że dadzą rade
C-dzwonie drugi raz na gliny
Tymczasem na dole
Wszystkim kazali położyć się na ziemie po czym ich związali
W2-Okej więc gdzie jest piramida i figurki?
J-nie powiemy
W3-jesteście pewni?
O-tak
W4-uuu jacy stanowi
W1-zawołajcie szefa
Włamywacz 2 poszedł po szefa nikt się nie spodziewał tego co zobaczyli
Wszyscy-PATI!!!!
P-jak słodko was tu widzieć
P-dawać piramide i figurki
M-NIE!
Pati strzeliła w ramie Moniki naszczęście wtedy zdążyła przyjechać policja
Pol1-ręce do góry
Pol2-wszystko okej? Dzwonie po karetkę
Wtedy Karol  z dzieckiem i czaro zbiegli na dół rozwiązali wszystkich przyjechała karetka i zabrali monie na operacje
K-mam nadzieje że będzię wszystko dobrze
C-Ola wszystko okej?
O-tak tak spokojnie musimy jechać do szpitala do Moni
N-spokojnie musimy się uspokoić mam pomysł późno już więc chodźmy spać a jutro pojedziemy do Moni okej?
L-Ok
Wszyscy poszli spać Karol bardzo przeżywał nie mógł zasnąć wciąż obwiniał się że to jego wina
O-wiesz czaro pójde ja chwile do Karola bo on wciąż się obwinia za to
C-Okej
O-Hej karol śpisz?
K-nie
O-proszę nie obwiniaj się to nie twoja wina
K-ale...
O-idź spać okej?
K-Okej dobranoc
O-dobranov