28.10.2020
JEZUUU JAKIE NUDY- Powiedziała na glos Julia, lezac na swoim lozku i myslac co moze robic. Przegladala rozne social media, nie znalazla nic ciekawego, ale zauwazyla, ze duzo osob dodaje teraz czy ktos sie chce poznac, no tak, druga fala pandemi, to zaczynaja znow poznawac nowe osoby z nudow bo nie moga z domow wychodzic- mysli. Przegladala tak dalej facebooka i pisala do ludzi czy chca sie poznac, nic z tego nie wychodzilo, bo po "co tam" odechcialo jej sie pisac z kimkolwiek. Uznala ze doda sama takiego posta, bo co jej szkodzi, miala nadzieje ze checi do jej poznawania osob wzrosna magicznym sposobem."Hejjkaa, chce sie ktos moze poznac? Mam 19 lat, jestem homo, interesuje sie graniem na gitarze, streamowaniem, grami i urbexami. Wsumie nie wiem co tu napisac, ale jesli chcesz sie poznac to zareaguj na ten post i do ciebie napisze!"
Julia była piekna, zgrabna, niska, farbowana bladynka. Niektore osoby mowily ze wyglada jak trup, przez swoja jasna jak sciana karnacje, ale nadal uwazali ze jest w niej cos pieknego. Byla bardzo dziewczeca, nienawidzila nosic spodni przez co jej znajomi ciagle jej wytykali ze wszedzie sie stroi jak na bal. Sukienki i spodniczki to jest u niej codziennosc. Nigdy sie nie malowala, bo uwazala ze bez tego wyglada lepiej, czasem tylko nakladala blyszczyk na swoje usta. Byla rowniez bardzo pewna siebie, twierdzila ze pewnosc to jej drugie imie.
Czekała i czekała, jacys ludzie pisali komentarze, ale z nikim nie szla jej rozmowa. Postanowila ze sie przespi i zobaczy wieczorem, czy ktos nowy i ciekawy moze by chcial poznac zwykla dziewczyne z szara przeszloscia, ale dziwna terazniejszoscia. Gdy juz zasnela, ludzie zaczeli szalec, sypalo sie duzo komentarzy i reakcji pod jej postem tylko z powodu jej wygladu, duzo ciekawych ludzi ktorzy napewno chcieliby z nia sie zaprzyjaznic lecz nie byla do nich pewna. Z kazda minuta coraz wiecej mlodych i utalentowanych, pieknych, ciekawych, wartych poznania dziewczyn badz chlopakow. Nie ufala zabardzo temu co jest w internecie, ale i tak chciala sprobowac.
Dzwiek powiadomien w koncu ja obudzil po okolo trzech godzinach, pomyslala sobie, ze to nie mozliwe, ze jest tyle powiadomien i po tak dlugim czasie dopiero ja obudzily. Byla wtedy 18:30, przed sprawdzeniem tego wszystkiego co wydarzylo sie w jej poscie na glupiej grupce, poszla zjesc kolacje. Uznala jednak ze chce zobaczyc wczesniej, wiec losowala osoby do ktorych napisze, robiac jednoczesnie jedzenie, a potem je konsumujac. Dopisala pod swoim postem w komentarzach "jesli do was napisze, to jestescie farciarzami, albo pechowcami:)" i zablokowala dalsze komentowanie, bo juz nie wyrabiala z tym ile tego jest. Taki post, a zgloszen wiecej niz na tinderze - pomyslala smiejac sie z samej siebie.
Pierwsza osoba, druga osoba, trzecia, czwarta, piata. Czemu to jest takie trudne - powiedziala - myslalam ze poznawanie jakis pierwszych lepszych osob z facebooka jest latwizna, a ja z nikim nie umiem sie dogadac.. PO CO MI TO BYLO NO KURDE BELE TRZY MORELE. Jednak nadal pisala, mowiac do siebie ze jest ulomna i juz dawno mogla przestac. Nie miala pojecia co ja do tego zachecilo, ale kontynuowala.
Az tu nagle, napisala do niej jakas dziewczyna. Julka zobaczyla jej zdjecia na facebooku i od razu jej sie spodobala z wygladu, stwierdzila ze baba ideal, ale czy z charakteru tez? Odpisala jej wiec.
Julia Nowak
no hej witam, ogolnie powiem ze jestes bardzo slicznaaa, znaczy zeby nie bylo ze patrze tylko na wyglad.. znaczy NIE JA NIE WIEM, nie umiem w te poznawanie sie ale po twoich zdjeciach widze ze masz bardzo ladna urode, nie zebym leciala na wyglad, ale.. dobra nie wazne nie umiem.Lisa Pawłowska
OMG! Dziekuje to takie mile haha i nie musisz sie tak stresowac, jest w porzadku :DIch rozmowa rozwijala sie do poznej nocy, rozmawialy o swoich zaiteresowaniach, szkole, przyjaciolach, muzyce, grach i tak dalej. Julka nie wierzyla w to, ze w koncu z kims pisze, a nie tylko "hej, co tam, co robisz" i koniec rozmowy, poniewaz kazda wczesniejsza jej sie nie kleila. Lecz byla juz to pora spania, obie dziewczyny ladnie sie pozegnaly i zasnely po jakims czasie. Nastepnego dnia Julka, ranny ptaszek powitała Lise dawka dziennych slodkich obrazkow pieskow, kochala psy i uwazala ze to bedzie mile powitanie dla jej nowej kolezanki. Czekala z niexierpliwoscia pare godzin, aby Lisa jej odpisala, a gdy juz to zrobila to znowu pisaly i pisaly, tak jakby nie mogly sie oderwac od telefonu, tak jakby znaly sie cale zycie, nie mogly oderwac sie od siebie. Z racji tego ze dzielilo je 250 kilometrow i nie mogly sie spotkac, na dodatek znaly sie dopiero kilkanascie godzin, to postanowily ciagle z roba rozmawiac poprzez komunikator - Messengera, co okazalo sie dobrym dla nich wyjsciem. Podaly sobie rowniez swoje numery w razie czego.
CZYTASZ
Marzenia się spełniają
RomansaJulka postanawia wstawic posta na facebooka - grupa o tematyce LGBT+, z checia poznania kogos nowego. "Przeciez nie bedzie az tak zle, napewno ktos sie zglosi"- mysli, nie wiedzac, ze po tym poscie znajdzie swoja soulmate, druga polowke, szczescie i...