Draco

110 5 12
                                    

BARDZO WAŻNE!

OSTRZEGAM TEN ROZDZIAŁ JEST OSTRY. 🥵WIĘC JEŚLI NIE LUBICIE TAKICH SCEN LEPIEJ NIE CZYTAJCIE.PISAŁAM GO O 3 W NOCY I MIAŁAM JAKIEŚ HOT SCENY Z DRACO W GŁOWIE. MIŁEGO CZYTANIA 😏

*Obudziłam się około siódmej Diany nie było więc szybko ubrałam koszule krótką spódniczkę i szatę slitherinu. Zabrałam torbę z książkami i poszłam do WS. Usiadłam obok Dracona *

(WS-Wielka sala)

-Księżniczka wstała.

-Bardzo śmieszne Draco. "przewróciłam oczami i zabrałam się do jedzenia. Poczułam czyjaś dłoń masującą moje udo. Obruciłam głową i zobaczyłam że to ręka Malfoy'a. W moim podbrzuszu robiło się gorąco a jego zimne sygnety wbijały się w moją ciepłą skórę"

-"Szybko zabrałam jego rękę i odeszłam od stołu kierując się do sali starożytnych run"

*Cały dzień minął mi bardzo dobrze. Byłam z Harrym, Ronem i Hermioną na błoniach. Weszłam do pokoju. Moja przyjaciółka do czegoś się szykowała *

-Diana wybierasz się gdzieś. "zasunęłam suwak jej białej obcisłej sukienki"

-Blaise organizuje impreze za pół godziny się zaczyna. "obruciła się twarzą do mnie"

-Nie mam ochoty nigdzie iść jestem zmęczona. "położyłam się na łóżku patrząc w sufit"

-Musisz iść Draco tam będzie a Astoria ma ochotę. "usiadła na moim łóżku. Patrząc na mnie przebiegle"

-Astoria, Draco ma ochotę chyba żartujesz. Pomóż mi coś wybrać! "zerwałam się nerwowo z łóżka i zaczęłam grzebać w mojej szafie"

-Może ta? "Wyciągnęła szmaragdową obcisłą sukienkę"

-Tak jest idealna. "zabrałam ją z rąk dziewczyny i weszłam do łazienki by ją ubrać"

-Idealna podkreśla twoje kobiece kształty. "Wyszłam z łazienki. Pochwaliła mnie ślizgonka"

-Wiem. "załóżyłam jeszcze srebrne kolczyki w kształcie węży i delikatnie pofalowałam włosy zaklęciem"

-Idealnie! Idziemy? "Diana pociągnęła mnie za rękę i wyszliśmy z pokoju. Schodząc na dół"

*Impreza już się zaczęła wielu było już nietrzeźwych. Pokój wspólny oświetlały zielone światła które co jakiś czas się ściemniały, muzyka była bardzo głośna. Zeszłyśmy ze schodów a Diana żuciła się na szyję upitego Blaise'a . W tłumie nie było Draco za to była Astoria więc miałam pewność że nie jest Draconem zauważyłam moich przyjaciół *

- Hermiono!"pomachałam do gryfonki ubranej w czerwoną sukienkę. I szybko do niej podeszłam."

-Hej Rachel "przytuliła mnie"

-Nie sądziłam że się tak wystroisz. "zaśmiałam się"

-Specjalnie dla Rona. "jej oczy już się tak nie śmiały"

-Gdzie on jest?

-Tam. "wskazała na Rudego tańczącego z dziewczyną"

-Lavender? "spojrzałam na jej oczy"

-Tak. "przewróciła oczami nie zadowolona"

-Chodź! "pociągnęłam ją za rękę do baru"

-Ja nie piję. "wyrzekła się dziewczyna"

-Daj spokój. "podałam jej kieliszek ognistej"

-"Wzięła łyk i skrzywiła się na jej ostry smak. Chciała odłożyć kieliszek ale ja ruchem ręki przyłożyłam do jej ust a ona wypiła cały. Szybko po niej wypiłam swój. Po paru kolejkach. Hermiona już tańczyła z jakimś gryfonem a ja dalej siedziałam sama jak palec przy barze "

-Mogę prosić do tańca." Poczułam duże ręce na mojej talii a głos wyszeptał do mojego ucha "

-" Wiedziałam już kto to "-Oczywiście!" wstałam z krzesła i zobaczyłam Dracona był ubrany w czarną koszule i czarne spodnie jego platynowe włosy dopełniały całość"

*wyszłam z nim na parkiet tańczyliśmy zwyczajnie a potem Malfoy zaczął się do mnie zbliżać nasze ruchy były bardzo intymne. Pociągnał mnie w stronę pokoju jego i Blaise'a. Wepchanął mnie do środka zamknął drzwi i oparł mnie o ścianę. Wpił się w moje usta biorąc mocne i czułe pocałunki. Oddawałam jego pocałunki. Zszedł niżej i zaczął składać pocałunki na mojej szyi, czasami się przyssawał i zostawiał czerwony ślad. Rozluźnił swój krawat i znowu tworzył malinki na mojej szyi. Delikatnie rozpiął guzik swojej koszuli. Zaczął rozpinać je wszystkie żucił koszule na podłogę. Jego tors był twardy i umięśniony delikatne jeździłam po nim rękami. Po chwili żucił mnie na łóżko. Po czym ściągnął ze mnie sukienkę a ja zostałam w samej bieliźnie *

-Nareszcie widzę twoje piękne ciało. "przygryzł wargę i zaczął składać pocałunki na moim gorsecie"

-"w moim bod brzuszku zaczęło robić się gorąco. Chłopak doprowadzał mnie do szału. Leżał na mnie całując mnie w szyję a mi się to podobało."

*Nagle wstał ze mnie i posadził po czym odpiął mój stanik i zrzucił na ziemie. Składał pocałunki na moich piersiach. Było mi już gorąco. *

-Odepnij gózik!" wykrzyczał "

-" A ja szybko odpiełam jego spodnie powoli je z niego ściągając. Było widać wyraźnie wybrzuszenie na jego bokserkach."

*Odrzucił spodnie do reszty ubraniań. Po czym wsunął dłoń do moich majtek i przejeżdżał palcami po mojej intymności. Było mi jeszcze bardziej gorąco. Przyspieszył tempo i wsadził palec w moją pochwe. Szybko ściągnęłam jego bokserski było widać jego męskość. Wyjął rękę z moim majtek i oblizał palec i ściagnał ze mnie bielizne. Składał miłe pocałunki na mojej kobiecości. *

-Draco! "jęknęłam z przyjemności a Draconowi się to spodobało i szybko obrucił mnie na brzuch. Ja się do niego wypięłam. A jego męskość weszła we mnie. Czułam ból i cudowną przyjemność. Znowu jęknęłam a Draco przyspieszył. Wchodził i wychodził."

-Dra... "nie zdążyłam dokończyć bo wszedł we mnie cały. W moim podbrzuszu czułam gorąc i motyle . Chcąc więcej sama zaczęłam kręcić biodrami a on chwycił moje biodra. Jego zimne sygnety wbijały się w moją skórę"

*Trzymał moje biodra przyspieszając tempo. Ja jęczałam jak dziwka. Wchodził we mnie tak głęboko, sprawiało mi to wielką przyjemność.Było mi tak kurewsko dobrze. Ostatnim ostrym ruchem wyszedł ze mnie. Byliśmy zdyszani i rozgrzani. Wstałam z łóżka biorąc gumkę z mojej szafki i związując włosy w kitkę. Draco momentalnie wstał i podszedł do mnie powalając mnie na kolana stałam przed jego męskością. Wzięłam ją do buzi. A chłopak jęknął *

-Czekałem na to od wczoraj! "jęknął a ja byłam zadowolona. Zaczął przybliżać swoje biodra przyspieszając"

*Dławiąc się jego męskością poczułam goszki płyn w moich ustach. Szybko go połknęłam i opadłam bez silnie na zimną podłogę. *

-Było mi tak kurestwo dobrze! "odezwał się blondyn podnosząc mnie z podłogi i kładąc na łóżko" - Nikt cię tak nie wypieprzył!

-Nikt nigdy. "odpowiedzałam zdyszana"

-"Położyłyśmy się w satynowej kołdrze i zasnęliśmy wtuleni w siebie"

Córka Czarnego Pana Szaleństwo             (16 +) [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz