*Obudziłam się koło szóstej nad ranem .Pozbierałam się do kupy po wczorajszym ataku paniki .Zeszłam na dół w pokoju wspólnym siedziało parę ślizgonów nie zwracając na nich uwagi. Weszłam do ws .Draco, Blaise i Diana siedzieli już przy stole i jedli .Usiadłam obok Draco przytulając się do jego ramienia przypominając sobie o Grace...
(Taka informacja dla was Grace to mama Rachel. Tak ma na imię. Dobra nie przeszkadzam miłego czytania)
- Wszystko w porządku?"Blondynka trochę się zmartwiła "
- Tak wszystko dobrze..."spogladnełam na nią z pod rzęs "- Draco możemy porozmawiać?
-Jasne."Blondyn spojrzał na mnie i wstał od stołu ciągnąc mnie do łazienki prefektów. "-Tu nas nikt nie usłyszy co się dzieje?
-Wrociłam do śmierciożerców..."Nie pozwolił mi dokończyć i wpił się w moje usta wpychając swój język do mojej buzi .Chwyciłam jego włosy i również włożyłam swój język do jego ust .Nasze jezyki plotły się w jedność. Podniósł mnie do góry i posadził na umywalce zaczął rozpinać moją koszulkę. Udało mu się to .Położyłam ją na ziemi i ściagnał swoją. "
*Składał mokre całusy na moich piersiach i szyi .Wsadził rękę w moją bieliznę a ja byłam już mokra . Delikatnie muskał moją kobiecość swoimi palcami sprawiając mi przy tym ogromną przyjemność. Merlinie zaczęłam jeczeć *
-Napewno chcesz to zrobić tu ?"Spojrzał w moje zielone oczy a ja w jego szarawe tęczówki "
-Nie ważne gdzie byle by z tobą. "Uśmiechnął się szczerze i zaczął zsuwać swoje spodnie w dół. Widziałam jego erekcję przez bokserki"
*Zeszłam z umywalki a Draco przysunął mnie do siebie czułam go przez spódniczkę i majtki był tak blisko a jednak daleko . Odsunął od siebie i zsunał spódniczkę z moich bioder a ja zostałam tylko w dolnej bieliźnie. Zsunął ją...Ściagnał swoje bokserki.
-Draco ?"odezwałam się jeszcze chwilę przed tym zanim we mnie będzie "
- Tak?"widziałam jego poirytowanie moją nie pewnością "
- Zrób to powoli !""-Aaaaa..."jeknełam i odchyliłam głowę do tyłu."Zaczał wykonać powolne ruchu biodrami "
-Chce cie w sobie czuć..."jeknełam .a on przyspieszył ruchy"
-A ja chce słyszeć jak jeczysz Rejcz. "Czasem mnie tak nazywał "
-Chce czuć w moim środku rób to powoli..."jeczałam i trzymałam się umywalki cały czas miejąc głowę odchyloną do tyłu "
*Plądrował moje wnętrze swoim penisem . Cały czas przyspieszając ruchy. Wszedł we mnie tak głęboko. Jeknełam ostatni raz a on wyszedł ze mnie zakładając na siebie bokserki i spodnie...Ubrałam się i razem wyszliśmy z łazienki. Musieliśmy być tam dość długo bo nikogo już nie było na korytarzu. Zaszliśmy do sali elisrów . Slughorn nie wydawał się być zainteresowany naszym spóźnieniem . Dzisiaj spotkanie śmierciożerców... Muszę tam iść mój ojciec będzie zanudzał i kombinował jak zabić Dumbledor'a. Napewno kogoś wyśle bo sam tego nie zrobi dzień dalej minął mi spokojnie . O koło pierwszej uznałam że lepiej poinformować Dracona że idę na spotkanie. Tak też zrobiłam i zapukałam do drzwi jego dormitorium. *
-"Blondyn otworzył mi drzwi lekko zaspany . Przecierając swoje oczy "- Rachel co tu robisz?
-Chciałam ci powiedzieć że idę na spotkanie śmierciożerców... żebyś się nie martwił."Pocałowałam go w policzek i zostawiłam w lekkim szoku"
*Dotarłam na spotkanie. Sziedzałam na nim około dwóch godzin. Wszystkich pamiętałam ale był tam jeden członek siedział w masce a mój ojciec zwracał się do niego chłopcze . Musiał być w moim wieku ale czemu siedział w masce. Nie będę w to ingerować nie teraz. Oczywiście zamyśliłam się *
-Rachel!"Ojciec wykrzyczał moje imię a ja otrząsnęłam się z transu moich myśli"
- Tak ojcze?"wyprostowałam się po tym jak siedziałam zgarbiona "
-Muszę sprawdzić czy nadal jesteś wierna śmierciożercom."Wskazał na starca przykutego łańcuchami"- Spraw mu ból!"powiedział a ja wstałam od ogromnego stołu i podeszłam do faceta"
-Dalej !"odezwała się Bellatrix "
- Grucio!"wrzasnąłełam przełykając gule w moim gardle. Staruszek starał się skulić z bólu ale nie mógł. Łza spłynęła po policzku . Okropny widok gdy ktoś cierpi ."-Przepraszam mamo..."szepnęłam sama do siebie "
*Wrociłam do stołu i usiadłam na swoim miejscu przez resztę spotkania siedziałam cicho.*
CZYTASZ
Córka Czarnego Pana Szaleństwo (16 +) [Zakończone]
Fanfiction-Dotknij mnie jeszcze raz! -czulej...