-A teraz klękaj- powiedział. Zszokowana walnęłam go w policzek.
- Pocałuj mnie w dupę- wystawiłam mu środkowy palec i odeszłam.
- Chętnie to zrobię- odpowiedział.
Gdzie Sandra z przyjaciółką Emilią wyjeżdżają do Korei pracować jako striptizerki w ek...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
☠︎ ☠︎ ☠︎ ☠︎ ☠︎
- A oto Bambi i Cleo!- rozniosły się brawa i gwizdy.
Zrobiło mi się gorąco, pierwszy raz będę występować na rurze przed taką ilością widowni.
Nagle zgasły światła i pierwszy występ miała Emilia(Cleo). Poszło jej świetnie. Tak jak przeczuwałam, rozniosła tę scenę. Jej piękny strój i makijaż przyciągał masę oczu jak i pieniędzy rzucanych na scenę. Robiła piruety na rurze po czym schodziła do parteru i łapała gotówkę. Po kilku minutach skończyła swój występ i zeszła ze sceny aby odpocząć.
Po kilku minutowej przerwie na sali znów zgasło światło i tym razem była to moja kolej. Włączyli mi piosenkę „You don't own me" Beyoncé. Weszłam na scenę. Reflektory biły światłem w moją twarz tak, że zaczynały mnie bolec oczy. Oblizałam usta, a moje ciało bez wysiłku kołysało się wokół słupa. Zaczęłam klękać na scenie pochylając się w przód aby dosięgnąć do głów poszczególnych mężczyzn. Królestwo tańca było we mnie. Wdychając dym papierosowy, pot i seks, moje ciało stało się ołtarzem kultu, przynoszącym zbawienie dotykając palcami owijając je wokół podbródków nielicznym szczęśliwcom, którzy przyciągali mój wzrok. Na lożach u góry zobaczyłam dużo młodych mężczyzn, którzy obserwowali wszystkie moje ruchy. Starałam nie zwracać na nich uwagi i udawać doświadczoną w tym co robiłam tu na scenie. Delikatnie się uśmiechając robiłam coraz to kolejne nowe pozy wokół rury. Cicho dysząc skończyłam mój pokaz szpagatem. Cała moja zebrana kasa została włożona do worka koło sceny i przekazana mojemu szefowi.
Po pokazie weszłam za kurtynę i poszłam do naszej przebieralni. Przebrałam się szybko w mój strój firmowy z uszkami i weszłam szybko za ladę aby Hobi mógł mi dac tace i notesik. - Fajny występ Sandra a raczej Bambi- powiedział Hobi dając mi ciepły uśmiech. - Dziękuje, nogi trochę bolą ale tak to jest spoko- powiedziałam i ruszyłam do stolików. Po drodze spotkałam się z Emilią piszcząc sobie do uszów zbiłyśmy sobie piątki i ruszyłyśmy do naszej pracy. Poszłam na sektor vip który znajdował się u góry na wprost sceny. Podeszłam do pierwszego lepszego stolika i zaczęłam swoją role.
- Witajcie w Pussy Cats, co podać?- powiedziałam miłym tonem patrząc się na wszystkich po kolei. Siedziało przy stoliku 5 chłopaków. - Poproszę najdroższego drinka za to że tak pięknie dziś zatańczyłaś- powiedział jeden w szarych włosach. Wydawał się troszkę niski. -Jasne Proszę Pana, coś jeszcze dla kogoś?- zapytałam i zaczęłam kręcić włosy wokół palca. Chłopaki byli zapatrzeni we mnie jak w obrazek. Wszyscy zamawiali to o co ich zapytałam przez co zamawiali najdroższe drinki klubu. Tylko jeden nic nie powiedział odkąd tam stałam. Tylko mi się przyglądał. Postanowiłam zapytać się jeszcze jego. - A Pan nic nie zamówi do picia po występach?- zapytałam patrząc się mu w oczy. - A w zamówieniu znajdę Ciebie na liście?- powiedział dosyć grubym głosem i przeczesał swoje czarne włosy palcami odginając głowę w tył i nie spuszczając ze mnie wzroku. - Nie ale proponuje zamówić Sex on the beach, pyszny smak- powiedziałam. - Wiem, testowałem w praktyce- powiedział i wszyscy jego koledzy zaczęli się śmiać i go podziwiać. Sam zaczął się uśmiechać. - Nie to nie- zirytowana powiedziałam i pomachałam moim pięknym ogonkiem w jego stronę po czym odeszłam pod bar.
