Toga: Daaaaabiś!
Dabi: *chowa się w szafie u Shigga*
Shig: *wtf* Co ty robisz?
Dabi: Obiecałem Todze, że coś dla niej zrobię jak kupi mi lodówkę...
Shig: I?
Dabi: I mi kupiła
Shig: Oh fuck
Shig: Masz pozwolenie na schowanie się w mojej szafie, ale jak Cię tu znajdzie, to jej pomogę Cię zajebać
Dabi: Dzięki Shig
V. Deku: Co robicie? *widzi Dabiego w szafie Tomury* Co ty odpierdalasz spalony toście?
Shig: *śmieje się*
Dabi: Stfu
CZYTASZ
Dzień jak codzień... | The League of Crackheads
FanficPrzed czytaniem zapoznaj się z treścią ulotki lub skonsultuj się z Tomurą lub dobrym psychiatrą, gdyż każdy fanfic niewłaściwie stosowany zagraża życiu lub zdrowiu, nie odpowiadam za raka mózgu, lub żadne inne uszczerbki na psychice