4.

2.8K 134 255
                                    

Per Gogy

Time skip do dnia wylotu

Dobra chyba już wszystko wziąłem, wychodzę z domu i biegiem na lotnisko, była 4 nad ranem a za 2 godziny lecimy do Polski nad morze.

Przestawiłem walizki z mieszkania na korytarz i zamknąłem drzwi, upewniłem się dwa razy czzy aby napewno zamknąłem i energicznym krokiem poszedłem do windy w której zjechałam na dół do mojego auta.
Spakowałem wszystkie rzeczy do samochodu, wsiadłem za kierownice, pierwsze co zrobiłem po zamknięciu drzwi to przechylenie lusterka kierującego się na tył samochodu do mnie gdyż przy nim zawieszony był mały fanart DreamNotFound który bardzo lubiłem.
Odpaliłem auto i ruszyłem na lotnisko.

*Skip*

Muszę zadzwonić do Dreama...

- Hej, Dream? Wyleciałeś już?

-Jeszcze nie ale dosłownie za minutę tak, oh muszę odkładać telefon, jakby coś się działo to oosz, papa darling.

- Ha- halo Clay? Clay?!.- oh god- on się od tak rozłączył no ale dobra, to znaczy że u niego wszystko okej, mnie teraz czeka ostatnia bramka i jedziemy tym małym niebiesko-zielonym busikiem, stojącym za ogromnymi oknami który dowiezie nas na zewnątrz do samolotu hihihi

Prawie już przechodziłem z plecakiem przez bramkę kiedy ta wydała z siebie charakterystyczny piskliwy dźwięk, kobieta z obsługi lotniska która przy niej stała od razu grzecznie powiedziała abym zdjął plecak i pokazał cco w nim jest, zeszliśmy na bok i zaczęliśmy szybko wypakowywać rzeczy jakie znajdowały się w środku plecaka, wszystko wskazywało że to niefortunne zdarzenie ale po chwili kobieta złapała ponad 30 centymetrowy podłużny, metalowo zielony przedmiot, po kilku sekundach stania w osłupieniu oboje zorientowaliśmy się co trzymała w dłoni, mój ogromy wibrator-

- Ouh- To chyba to wywołało ten alarm, myślę że przy lesie to więcej przyjemności niż bólu i na lotnisku nie będzie to przeszkadzać o ile będzie dobrze schowane w pana torbie.

Uśmiechnęła się jak pierwszorzędna yaoistką i odesłała mnie do wyjścia.

Nie wiem jakim cudem on się tu znalazł, byłem pewny że moje wszystkie zabawki pakowałem do walizki bruh.

Siedziałem już wygodnie w jednym z środkowych rzędów samolotu, nadal myśl zabawki jaką znalazła pracownica lotniska nie dawała mi spokoju i nie tylko to co ona robiła w tym miejscu, w mojej głowie zaczęły tworzyć się piękne wizję z ową zabawką ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Skip- londowanie WM, leniwy jestem

Zabierałem właśnie swoje ostatnie rzeczy z taśm i przy tym wręcz mdlałem że stresu, nie z sytuacji z lotniska ale z tego że w ciągu kilkunastu minut zobaczę osobę wywołującą we mnie uśmiech i wypieki na twarzy a jednocześnie fantazje erotyczne.
Otworzyłem telefon a na ekranie blokady od razu pokazała się wiadomość od Drama "idź 50 metrów prosto na północ i skręć w lewo idąc następne 20 m dotrzesz do celu" No debil no, ale dobrze, schowałem telefon i zebrałem wszystkie rzeczy i ruszyłem poprzez wyznaczoną instrukcję.
Przy wyjściu z lotniska stało mnuóstwo ludzi ale najbardziej odznaczał się on: bardzo wysoki, ciemni błąd włosy, ubrany w zieloną koszulę, czarne szerokie spodnie i czarne buty chłopak, od razu się do mnie uśmiechnął, zacząłem iść szybciej a 2 metry przed odstawiłem wszystkie bagaże na ziemię i rzuciłem się na szyję chłopaka.

-Tęskniłem...- szepnął mi do ucha wyższy na co tylko mu orzytaknąłem i jeszcze bardziej się wtuliłem.

Skip do domku.

Pov: Dream

Było już koło 21 czasu w Polsce, ledwo rozpakowaliśmy się ale już miałem ochotę nagrać coś z gogym, aktualnie jesteśmy na etapie taki że nie pokazuję twarzy ale resztę tak, twarz nań zaslaniętą maską.
Zapytałem się Georga czy ma ochotę ze mną to zrobić ale powiedział że nie tylko może na chwilę przyjdzie a nie na całego streama.
Zacząłem go sam ale po około 20-30 minutach George strasznie domagał się prowadzenia licea co mu umożliwiłem i sam odszedłem zająć się sobą.

Trochę później znudziło mi się siedzenie na telefonie, spojrzałem się na biurko, stało tylko jednym krótkim bokiem sos ściany więc można było z strony na przeciwko osoby siedzącej stać a kamery były tak ustawione że nawet nikt by tego nie zauważył, odłożyłem telefon, jak naj lżej i najciężej wstałem i podszedłem do strony biurka naprzeciwko Georga, on też tego nawet nie zauważył, uklękłem pod biurkiem i ręką zacząłem gładzić uda Georga, robiłem na nich różne wzorki palcem, później trochę pougniatałem ręką ale w końcu dorwałem się do krocza, brunet co chwilę się na mnie patrzył ale tym razem jasno chciał powiedzieć że "nie", tym razem to ja chciałem przyjąć pałeczkę więc nawet to mi nie przeszkadzało, rozpiąłem rozporek niższego do końca i już miałem brać się za lekko nabrzmiałego przyjaciela mojego ukochanego ale przerwał mi.

- Hej kochani n-na dzisiaj musimy kończyć streama, pa- i skończył streama.

Odsunął się do tyłu z krzesełem, spojrzał się na mnie i powiedział:

POLSAT BHBHBHHH  TAK WAS KOCHAM WŁASNIE

Smak wiśni | DREAMNOTFOUND |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz