✨cry 🐸✨

956 63 34
                                    


Tsukishima siedział w pokoju swojego chłopaka, w swojej uroczej piżamie, jest sobotni wieczór ,więc może sobie pozwolić na spanie u niego.

Ushijima w tym czasie był w łazience i brał prysznic, nagle Kei usłyszał dźwięk przychodzącej wiadomości, nie był to jego telefon.
Podszedł do szafki i wziął telefon do ręki telefon chłopaka.

Nie uznał, że jest coś złego w tym, że przeczyta wiadomość, która do niego przyszła. Zawsze nawzajem korzystają, że swoich telefonów i czytają nawet swoje wiadomości, no jest jedna zasada.
Nie czytają wiadomości od najlepszy przyjaciół. Czyli Tsukki nie może przeczytać wiadomości od Tendou, a Ushijima od Tadashiego.

Tsukishima od razy zmarszczył brwi, kiedy zobaczył, kto wysłał wiadomość do jego chłopaka, wkurzony blondyn usiadł na łóżku.
Patrzył zły na zdjęcie, jakie Sakusa wysłał brunetowi, nie był to jakiś nudes czy coś zboczonego, ale zwykłe dość urocze zdjęcie w piżamie.
Zauważył też, że Sakusa dość często stara się zaprosić Ushijime na herbatę.
Niby brunet za każdym razem odmawia...ale Kei zauważył, że Ushijima w końcu uległ i zgodził się na spotkanie, blondyn zły odłożył telefon i zdjął okulary, położył się pod kołdrą i zagryzał policzki od środka, bał się, że Sakusa odbije mu ukochanego.
Kei leżał tak w ciszy z zamkniętymi oczami, kiedy Toshi w końcu wyszedł z łazienki. Widząc, że chłopak leży już na łóżku, położył się obok niego. Chciał go przytulić, ale Kei się odsunął, brunet od razu zdziwiony uniósł brwi.

Kei zakrył się cały kołdrą, nie chciał, by Ushijima patrzył teraz na niego, był zły, że brunet ukrył fakt, że idzie z Sakusą na herbatę. Myślą, że nie mają przed sobą tajemnic, łzy naleciały do oczu blondyna. Kei nie radzi sobie za dobrze z emocjami...

Ushijima naprawdę zmartwił się, kiedy Kei zakrył się cały kołdrą. Wlazł pod kołdrę i przytulił go.

- zostaw...- Kei powiedział i pociągnął nosem. Ushijima od razy zabrał z niego kołdrę i odwrócił go w swoją stronę, złapał Kei'a za policzki i patrzył mu w oczy. Oczy ,które były już delikatnie czerwone...

- co się stało kwiatuszku?- zapytał czule i pogłaskał jego policzek, blondyn tylko odwrócił wzrok.- proszę Cię ...powiedz o co chodzi.

- ...czemu mi nie powiedziałeś, że idziesz z tym idiotą na Herbatę?- zapytał i łzy zaczęły mu spływać po policzku. Naprawdę nie chciał stracić Wakatoshiego i dlatego tak bardzo Emocjonalnie podszedł do tego wszystkiego.

-totalnie o tym zapomniałem...i spokojnie Kei to tylko Herbata, naprawdę nic do niego nie czuję. Coś się stało, że tak się przestraszyłeś?- zapytał i pocałował go delikatnie w usta.

- wysyłał ci zdjęcie, jak byłeś w łazience...no i trochę poczytałem...on Cię kretynie podrywa. - powiedział i opuścił wzrok, Brunet wytarł mu łzy.

- jeśli chcesz, odwołam tę herbatę- powiedział spokojnie- ty jesteś dla mnie najważniejszy- powiedział i przytulił go mocno.

- i zablokujesz go. Ja nie chcę Cię stracić...- powiedział cicho, a Ushijima sięgnął po swój telefon.

Napisał do Sakusy dość niemiłą wiadomości?

" Nie życzę sobie, byś wysłał mi takie zdjęcia, mam chłopaka i jestem z nim naprawdę szczęśliwy. Muszę też zrezygnować z herbaty, bo zamierzam spędzić z nim czas"

I tak jak chciał Kei, zablokował Sakuse, blondyn przytulił Swojego chłopaka i dał mu buziaka w usta.

-już spokojnie...nie chcę, byś płakał, czuję się wtedy naprawdę okropnie.

No i po chwili zasnęli przytuleni...a Sakusa zły patrzył na telefon i warknął pod nosem.

- to na pewno ten debil to napisał. Ushijima by tak do mnie nie napisał...

haikyuu instagram3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz