✨Zaręczyny✨

155 6 0
                                    

İle nam jeszcze zostało Zuhal? 3 godziny. Nie zdążymy, ja to wiem. Zdążymy. Naszykuj sukienkę, ja ci pomogę się uczesać i zrobić makijaż. Dobrze, damy radę. Seher podbiegła do szafy. Wyciągnęła sukienkę
*zdjęcie poniżej*

Tą założyć? Nie, Yaman tam zacznie cie całą całować i dojdzie do złych rzeczy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Tą założyć? Nie, Yaman tam zacznie cie całą całować i dojdzie do złych rzeczy. To ja nie wiem. Odsuń się od szafy, ja ci zaraz coś wybiorę. Masz tą. Seher założyła suknie
*zdjęcie poniżej*

 Seher założyła suknie*zdjęcie poniżej*

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dziękuję Ci Zuhal. Jest przepiękna. Muszę Ci się jakoś odwdzięczyć za tą suknie ślubną. Nie musisz. Została jeszcze fryzura i makijaż. No tak. Zaraz coś ci uczeszemy. Po około 30 minutach fryzura była gotowa
*zdjęcie poniżej*

 Po około 30 minutach fryzura była gotowa*zdjęcie poniżej*

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wow, jest piękna. Dziękuję. Nie wiem co bym bez ciebie zrobiła. Został makijaż. Mamy jeszcze jakieś 2 godziny i 25 minut. Wyrobimy się na pewno. Powiedziała Zuhal. Po kolejnych 25 minutach makijaż był gotowy.
*zdjęcie poniżej, jest tylko około ponieważ reszta makijażu to tylko puder itp*

*zdjęcie poniżej, jest tylko około ponieważ reszta makijażu to tylko puder itp*

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wow, Zuhal ty masz talent. Bez przesady. Zostały równe 2 godziny. Idź do Yamana. Dobrze już ide, a gdzie on w ogóle jest? Chyba w salonie ale pewna nie jestem. Okey już idę do niego. Seher wyszła z pokoju i zeszła na dół. Zobaczyła Yamana śpiącego na kanapie. Wpadła na świetny pomysł. Wróciła do pokoju. Zuhal idź obudź Yamana i powiedz że zemdlałam czy coś w tym stylu. Dobra już idę. Seher schowała się w łazience.
*w salonie*
Yaman! Yaman! Seher zemdlała! Yaman zerwał się na równe nogi. Jak to?! Gdzie?! U was w pokoju. Yaman pobiegł do góry i wbiegł do pokoju. BUUU! Yaman podskoczył. Hahha Yaman Kırımlı dał się wystraszyć. Yaman obrócił się i zaniemówił z wrażenia. Halo Yaman. Ziemia do Yamana. Seher machnęła mu ręką przed oczami. Jesteś taka piękna. Dziękuję, to zasługa Zuhal. Yaman przyciągnął Seher do siebie. Za 5 dni będziesz tylko moja. Wyszeptał jej do ucha. A ty tylko mój. Tylko twój powiadasz? Tylko mój. Seher zostało półtorej godziny. Tak szybko to zleciało? Zapytała. No jeśli człowiek jest szczęśliwy to czas szybko leci. Powiedziała Zuhal, Uśmiechnęła się i wyszła. Kto będzie prosił o moją rękę? Arif Baba, właśnie trzeba do niego jechać. Chodź idziemy. Yaman wziął Seher za rękę. Czekaj muszę buty założyć. Seher włożyła szpilki i poszła z Yamanem. Gdy zeszli do salonu Yaman przypomniał sobie że trzeba Yusuf'a przygotować. Nedim, przygotujesz Yusuf'a? Oczywiście że tak. My jedziemy do Arif'a Baby. Zajmie się nim, o której jedziemy prosić o rękę? O 17:10 wyjedziemy wszyscy razem. Dobrze Yaman. Chodź Seher, wziął ją za rękę i wyszli. Przed domem było pełno dziennikarzy. Cholera skąd oni się wzięli? Zapytał Yaman. Nie mam pojęcia. Zdążymy? Oczywiście że tak. Yaman z Seher wyszli za brame. Dziennikarze zadali im mnóstwo pytań. Czy to pańska ukochana? Musiałem odpowiedzieć bo by spokoju nie dali. Tak, przepraszam ale spieszymy się, dzisiaj się zaręczamy. A czy jest możliwość żebyśmy kiedyś wywiad przeprowadzili? Tak dopiero po ślubie. Dobrze, życzymy szczęścia. Dziękujemy. Powiedzieli jednocześnie po czym wsiedli do samochodu. Jedźmy szybko, proszę. Po 30 minutach byli na miejscu
*dom Arif'a Baby*
Yaman zapukał do drzwi. Ojcze jesteś gotowy? Tak, w sumie możemy już jechać. Dobrze się składa, strasznie nam się śpieszy. Teraz odwieziemy Seher do mamy Nadire i pojedziemy do rezydencji. Dobrze Yamanie. Yaman i Arif wsiedli do samochodu. Witaj córko. Dziękuję. Yaman błagam jedźmy bo nie zdążymy. Po około 40 minutach byli już pod domem mamy Nadire.
*dom mamy Nadire*
Seher zapukała do drzwi. Po chwili otworzył jej Selim. Witaj Seher. Co Ty tu robisz? Przyszedłem na Twoje zaręczyny. Ktoś cie zaprosił? Mama Nadire. Seher weszła zdenerwowana do domu. Mamo wiesz co ty zrobiłaś? Tak, wiem. Seher była zdenerwowana. On wszystko popsuje, ja to czuje. Obiecał że nic nie zrobi. Zobaczymy
*17:25*
Yaman podjechał ze wszystkimi pod dom mamy Nadire. Wszyscy wysiedli i Yaman zapukał do drzwi. Seher się bardzo zestresowała. Idź otwórz. Powiedziała mama Nadire. Seher poszła do drzwi. Za nią, Selim, Nadire i Fırat. Otworzyła drzwi, naprzeciwko niej stał Yaman z kwiatami w ręku. Zuhal miała podarunek. Yaman podszedł do niej i złożył lekki pocałunek w usta. Po chwili zobaczył Selim'a. Bardzo się zdenerwował ale panował nad sobą. Zapraszam do środka. Yusuf, Nedim, Zuhal i Arif weszli do środka, rozebrali się po czym przeszli do salonu. Zaraz Seher przyniesie kawę. Po chwili do salonu przyszedł Yaman i usiadł obok Arif'a. Po 5 minutach Seher przyszła z kawą. Dała po kolei wszystkim. Gdy podeszła do Yamana pochyliła się i szepnęła mu do ucha. Pij ostrożnie, możliwe że dałam za dużo soli. Yaman popatrzał się na Seher. Żartujesz sobie? Nie, jestem całkiem poważna. Seher odłożyła tace i usiadła między Firatem a Nadire. Yaman synu napij się kawy. Yaman wypił kawę na jeden łyk. Nie dała tam dużo soli. Pomyślał. Seher uśmiechnęła się lekko i spojrzała na Yamana, on zrobił to samo. Chciałbym z woli Allah'a prosić o rękę waszej córki Seher dla mego syna Yamana. Oddaje moją córkę. Wszyscy zaczęli bić brawa. Seher spadł kamień z serca. Nie wyrażam zgody na te zaręczyny! Krzyknął Selim. Ty sobie możesz powiedziała Seher. Ty jesteś moja i tylko moja. Yaman powoli tracił cierpliwość. Wyjdź stąd! Krzyknęła Nadire. Obiecałeś mi że nic nie zrobisz! Selim wyszedł z domu Nadire. Zepsuł najważniejszy dzień Seher teraz to ona mu nigdy nie wybaczy. Seher przepraszam cie. Mamo ja ci mówiłam że on wszystko zepsuje. Ale ty mnie nie posłuchałaś. Zuhal proszę cię daj obrączki. Dobrze już daje. Ojcze Arif. Założysz nam obrączki? Oczywiście córko. Arif z Yamanem wstali. Yaman podszedł do Seher. Arif wziął obrączki, najpierw wsadził na palec Seher a potem na Yamana. Bismillah. Powiedział Arif po czym przeciął wstążke. Bądźcie szczęśliwi. Powiedział Arif. Amen. Powiedziała Nadire. Yaman wziął twarz Seher w swoje ręce po czym pocałował ją delikatnie w czoło. Wszystkie źle emocje Seher zniknęły. Teraz chciała się skupić na ślubie, to było najważniejsze wydarzenie jej życia. W końcu połączy się z mężczyzną którego kocha. Seher dobrze się czujesz? Zapytał Yaman. Tak tyło trochę mi słabo. Pójdę napić się wody. Seher poszła do kuchni. Przepraszam pójdę za nią. Yaman poszedł do Seher. Wszystko w porządku? Tak, tylko trochę się boję. Czego się boisz? Że nasze całe szczęście zniknie. Nigdy na to nie pozwolę. Seher wtuliła się w Yamana. Kocham cię. Ja ciebie też księżniczko.

Piękna I Bestia || SehYam || *zakończone*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz