Ola budzi się następnego dnia z okropnym bólem głowy. Nie pamięta prawie niczego.
Przypomina sobie że była w parku i jakiś typ dał jej tabletkę którą popiła wodą. Przypomina sobie też jak ktoś zanosił ją do łóżka ale nie miała sił aby otworzyć oczy.-Ała moja głowa-Ola łapię się za głowę i wstaje z łóżka i podchodzi do szafy po jakieś ciuchy
W tym samym czasie w kuchni
-Janusz co byś chciał na śniadanie?- pyta Lila chłopaka który leży na kanapie
-Nie wiem może hmm.. naleśniki
-Okej-Lila robi śniadanie dla niej i dla chłopaków bo nie wie że Ola wstałaLila i chłopaki jedzą śniadanie, a Ola idzie do łazienki obok jej pokoju aby wziąć kąpiel.
-Ola zamyka drzwi od łazienki i rozbiera po czym wchodzi do wanny. Puszcza sobie ciepłą wodę i zaczyna brać kąpiel.
Po godzinie wychodzi z łazienki z ręcznikiem na głowie i ma na sobie szlafrok.
W tym czasie na dole w kuchni.
-ale dobre te śniadanie-mówi najedzony Janusz
- no wiadomo w końcu robiła to moja dziewczyna- mówi Mateusz popijając kawę
-ale i tak moje śniadanie nie są takie dobre jak śniadania Oli
-A właśnie ciekawe czy już wstała-mówi Mateusz
-to ja pójdę zobaczyć co u niej-Po tych słowach Lila wstaje od stołu i idzie do pokoju Oli. Puka do drzwi.
-otwarteLila wchodzi do pokoju Oli.
-O już nie śpisz
-no wstałam jakąś godzinę temu chyba
-a jak się czujesz?
-Coraz lepiej tylko jeszcze trochę głowa mnie boli ale wzięłam tabletkę na ból głowy więc powinna mnie przestać boleć
-a przyjdziesz na dół do kuchni? Zobaczysz swojego "bohatera" bo pewnie go nie pamiętasz
-No wiesz nie wiem jak wyglądał ale nie był to Mateusz. A powiesz mi imię tego "bohatera"?
- tak jasne. Ten twój bohater ma na imię Janek ale też możesz mówić do niego Janusz bo jak sam mówi ma dwa imiona
-A okej... too ja zaraz przyjdę tylko wstydzę włosy i ubiorę się
-Spoko to ja już idę. A zrobić ci coś na śniadanie?
-Sama sobie zrobię
-dobrze- Lila wychodzi z pokoju Oli i kieruje się w stronę KuchniOla ściąga z głowy ręcznik i zaczyna czesać swoje długie włosy później ściąga szlafrok i ubiera cichy które wybrała. Po czym wychodzi ze swojego pokoju.
-hej- Mówi Ola i patrzy na Lile i chłopaków
-Siemka-odpowiadają chłopacyOla podchodzi do szafki w której są jej ulubione płatki. Bierze je i wyciąga miskę z szafki obok oraz bierze mleko z lodówki i robi sobie płatki.
Siada przy stole i zaczyna jeść.-Ola tu siedzi twój wczorajszy "bohater"-Lila pokazuję na Janusza
Ola spogląda na niego ale nic nie mówi.
I pamięta ich rozmowę w kuchni przed jej wyjściem jak na niego wpadła.2 godziny później...
Lila i Mateusz wychodzą na krótki spacer, a Ola i Janusz zostają sami.
Ola podchodzi do siedzącego na kanapię Janusza i siada obok niego.-dziękuję że wczoraj mnie tak jakby uratowałeś. Gdyby nie ty nie wiem jakby się to skończyło. Jeszcze raz dziękuję
-Nie no spoko wiesz Mati się o ciebie martwił i chciał abym cię trochę "pośledził"
-Nie wiem jak ja ci się odwdzięcze
- Nie musisz- Janusz się uśmiechaW pewnym momencie Ola przytula Janusza, a on jest trochę zaskoczony ale odwzajemnia przytulasa. Ola po chwili się odsuwa.
-przepraszam..
-nie musisz przepraszać. Nic się przecież nie stało.Janusz przybliża swoje usta do ust Oli. Ola robi to samo i obydwoje kończą w pocałunku. Ola trzyma swoje ręcę na jego policzkach, a on trzyma Ole w tali i pogłębia pocałunek. Odrywają się od siebie ale później znów się całują i Janusz kładzie Olę na kanapę.
W pewnym momencie wracają Lila i Mateusz.-a tu co się dzieje?- pyta Mateusz trochę się śmiejąc- nie ma nas dosłownie 45 minut a tu już się takie rzeczy dzieją?
Janusz szybko siada, a Ola się trochę śmieje.
-no tak jakoś wyszło- mówi Ola przez śmiech i patrzy na Janusza
Ciąg dalszy nastąpi...
CZYTASZ
Janusz Walczuk to twój nowy idol ZAKOŃCZONE
FanfictionOpowieść o Oli która jest młodszą siostrą Żabsona. wszystko zaczyna się na urodzinach Lili czyli dziewczyny Żabsona z którą Ola świetnie się dogaduje, Lila zaprasza na swoje urodziny Janusza Walczuka z tego powodu że jest on kolegą Żabsona.