#6

404 16 2
                                    

Ola zauważa Janusza z jej koleżanką jak się całują więc szybko reaguje.

-Ej! Zapomniałeś że masz dziewczynę?!
-Ola to nie tak jak...
-a jak?! Ja głupia nie jestem i ślepa też nie
-Przepraszam Ola ale to ona mnie pierwsza pocałowała. Poza tym nie jestem trzeźwy
- mam to w dupie czy jesteś trzeźwy czy nie!
-Olcia ja cię kocham 
- nienawidzę cię i wynoś się stąd!
Jutro przyjdziesz po swoje ubrania

Ola wyrzuca Janusza i jej koleżankę z domu i od razu biegnie do swojego pokoju w którym zamyka drzwi na klucz.
Płacze już z 20 min. W pewnym momencie słyszy pytanie do drzwi.

-kto tam?
-Ja Patryk. Mogę wejść?

Ola podchodzi do drzwi i mu otwiera.

-wejdź

Patryk wchodzi do pokoju Oli i zamyka drzwi.

-No już nie płacz-Patryk przytula Ole
-ale ja go kochałam, a on co?-płacze Patrykowi w ramię
- No już ciii
- wiem że to był tylko pocałunek nic więcej, ale...

Patryk całuję Olę w usta, aby już była cicho i żeby nie płakała.
Ola odsuwa się od Patryka.

-czemu mnie pocałowałeś?
- Bo nie chcę abyś o nim mówiła bo wtedy gorzej płaczesz

Ola nic nie odpowiada.

-To co mogę kontynuować to co zacząłem?
- No okej jeżeli Janusz całuję się z inną to ja mogę całować się z innym

Patryk znów całuję Olę. Tym razem Ola oddaje jego pocałunek.
Rip scotty bierzę Olę do góry, a Ola oplata jego talię swoimi nogami i dalej się całują.
Robią sobie w pocałunkach krótkie przerwy, aby złapać powietrzę.

- Patryk...
-tak?
-ja tak nie mogę. Przepraszam...
-nie to ja przepraszam nie powinienem w tym momencie cię całować
-a tak w ogólę to czemu mnie pocałowałeś?
-bo tak jakby podobasz mi się..
-czekaj, ty tak serio?
-tak. Nie chciałem i nie chcę ci psuć związku
- ty go nie psujesz. Ten związek sam się psuje      
- myślisz że da się naprawić ten związek
- wątpię. Gdy będę patrzeć na Janka to będę miała przed oczami tą "scenkę" gdy on i moja koleżanka... nie ja nie mogę o tym myśleć
-ej Olcia wszystko będzie okej-Patryk przytula Olę

W pewnym momencie do pokoju Oli wchodzi Janusz bo wpuścił go Mati.

-aha czyli znalazłaś pocieszenie po mnie?!
-Janusz miałeś tu nie przychodzić
-Tak ale Mati mnie wpuścił
-no tak mogłam się spodziewać
-Tylko co robisz z Patrykiem hmm?
-Patryk przyszedł mnie pocieszyć
- tak to prawda. Spokojnie nic pomiędzy nami nie było
-zamknij się nie z tobą rozmawiam!-Janusz jest zdenerwowany i chce uderzyć Patryka, ale uderza Olę
-aua!

Przybiega Mateusz.

- co tu się dzieje?!
-twój kolega i mój już były chłopak mnie uderzył!
-bo chciałaś obronić tego Patryczka nie moja wina
-dobra chodź Janusz
-ja przyszłem tylko po swoje ubrania-Janusz bierze swoje ubrania i wychodzi

Patryk obejmuje Olę.

-Przepraszam to moja wina gdybym się nie odzywał Janusz nie uderzył by Ciebie. Znaczy chciał mnie uderzyć ale mu nie wyszło
- Patryk... to nie twoja wina...
-Ola... kocham Cię...
- Patryk- Ola uśmiecha się- ja muszę pomyśleć nad nami. Nie chcę popełnić tego samego błędu co przy Januszu...
-rozumiem..

Lila przychodzi.

-hej nie przeszkadzam?
- nie-odpowiadają razem
-masz Ola lód. Mateusz powiedział mi co się stało

Ola przykłada lód do oka.

Ciąg dalszy nastąpi...

Przepraszam że te części są takie krótkie ale czasami nie mam pomysłu na tym jak mogę dokończyć jakąś część.

Jak myślicie Ola i Janusz wrócą do siebie? Napiszcie swoją opinię w kom.

Janusz Walczuk to twój nowy idol ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz