OPISÓWKA

746 18 1
                                    

                                Draco
-A więc o czym chcesz pogadać? - zapytała przyjaciółka dosyć poważnym głosem, wyrwała się dla mnie od Hermiony... dziwne...
-ZAKOCHAŁEM SIĘ W POTTERZE...- cicho krzyknąłem, wiedziałem że mogę jej zaufać...
-W końcu to z siebie wyrzuciłeś Draco... wiedziałam o tym... sposób waszej przyjaźni jest niewyobrażalny, serio!
-Dzięki Hahahaha- zaśmialiśmy się i siedzieliśmy w ciszy.
-Wiesz, ja też muszę ci coś powiedzieć...- nie wiedziałem co to mogło być, ale czekałem cierpliwie.
-Tak?
-Jestem w związku z Hermioną...- w sumie to dobrze.
-Super! Gratuluje a od kiedy i czy wam się układa?- spytałem z zaciekawieniem, to moja najlepsza przyjaciółka. Muszę o nią dbać!
-Tak układa nam się a razem jesteśmy od jakiegoś miesiąca.
-I MI NIE POWIEDZIAŁAŚ?- wściekłem się trochę, że tyle to przede mną trzymała, ale to nie ważne, bo ja sam miałem gorsze sekrety.
-Ta? A od kiedy kochasz się w Harrym?- zamurowało mnie. Dobra jest w tym.
-Ym, od 3 roku?- zaśmiałem się pod nosem widząc jej minę, nie była zadowolona.
-O matko jedyna... mogłeś mi powiedzieć.
-Ta wiem, ale wtedy byliśmy wrogami. W sensie ja i Potter.
-Siea o czym gadacie? - zapytał Harry.
-Właściwie to o niczym...- powiedziała Pansy i mnie tym uratowała, bo ja bym nie mógł wykrztusić ani jednego słowa z buzi.
-Ahaa, czyli jestem niczym?- CO?! PODSŁUCHIWAŁ NAS!!!
-C-c-co?-
- N-n-n-no! Przepraszam, ale interesowało mnie to... rozumiem, pójdę już.
-Nie Hazza nie idź!- powiedziałem to za późno, uciekł szybciej niż myślałem...
-No właśnie, on nie chce naszego związku...
-Zachował się wrednie, ale trudno, może dlatego, że był cały czerwony, zestresowany... i ten mały uśmiech... DRACO myślę, że on odwzajemnia twoje uczucia.
-Tak ci się tylko wydaje- wstałem z siedzenia i poszedłem szukać Harrego, widziałem jak Pansy próbowała za mną gonić, ale to nie było wtedy moim największym zmartwieniem.
-Draco ja... ja przepraszam nie powinienem uciekać.
-To sen tak?
-Nie! To nie jest sen... Ja Harry Potter kocham cię. - osłupiałem, stałem w miejscu i czekałem, aż się obudzę... KURW4 CO JEST?
-Nie obudzisz się... zrozum..
-Harry ja wiem to jest żart tak?
-Oczywiście, że nie!- rzucił się na mnie i zaczął całować, po chwili leżeliśmy już na łóżku dalej całując się. Leżeliśmy tak razem przez chwilę...
-Marzyłem o tym długo...- szepnąłem cicho.
-Ja marzyłem o tobie Draco...- po tych słowach myślałem, że zaraz się obudzę, ale jednak, to nie sen ani marzenia tylko „real life".
-Hej guys ja...- Pansy weszła w nieodpowiednim momencie.
-Serio Pans? Akurat teraz?!
-Dobra to ja... ja nie przeszkadzam miłej zabawy...- zarumieniła się! Widziałem to, ale nie wiedziałem dlaczego... aha... fangirl...
-To co dalej?- zapytał Harry.
-Em nie rozumiem. - zaśmiał się a ja dalej nie rozumiałem...
-Głupi jesteś hhaha.
-A więc Harry czy chcesz... być moim? No wiesz o co mi chodzi!
-Haha!- pocałował mnie, ma cudowne usta.
-Too?
-Oczywiście że chce być twoim haha- zaśmialiśmy się i leżeliśmy tak w swoich objęciach troche czasu.
-Przerwały nam dźwięki dochodzące z drugiego pomieszczenia.
-Oo wróciliście ze sklepu?- usłyszałem głos Pans.
-A nie widać?- słychać.
-Dobra to może już do nich pójdziemy? Nie chce żeby dowiedzieli się w taki sposób jak Pans.
Wróciliśmy do przyjaciół, przez resztę imprezy Pansy patrzyła się na nas przez dosyć długi czas. To nie jest ważne, bo mam Pottera, moje marzenie. 

Drarry instagram✨💅🏻Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz