-38-

111 7 7
                                    

*dwa tygodni później*
*Obudziłaś się i poszłaś na lekcje dzisiaj miałaś tylko 4 lekcje*
*Poszłaś na lekcje*
*Po lekcjach*
*poszłaś do toalety*
*Usłyszałaś głos w głowie*
Głos w głowie:jesteś nam potrzebna teraz
*Posłuszna temu głosowi przeniosła się na dwór Malfoyów*
Y/n:jestem panie
Voldek:Y/n drogie dziecko nie wiesz jak się cieszę na twój widok
Lucek:i ona jest tą osobą
Y/n:zamknij się Malfoy
*Czarny Pan tylko się uśmiechnął*
Lucek:Avadaaaa....
Y/n:expelliarmus
*Wytrąciłaś rużdzkę luckowi*
Voldek:i co jeszcze twierdzisz że jest słaba Lucjusza ona idealnie nadaje się do tego zadania
Lucek:twierdzę że się nie nadaje do tego zadanie
Voldek:ktoś jeszcze tak twierdzi
*Wszyscy obrucz Belci i Cyzi wstały*
Voldek:to jesteście w błędzie
Belcia:panie jest jeden problem
Voldek:tak Bellatrix
Belcia:on ją znają
Y/n:chodzę z nimi do klasy
Voldek:a no tak
Y/n:znają mój głos i wygląd
Voldek:ubierzesz maskę i nie będziesz się odzywać dostaniesz też przydomek wśród śmierciożerców
Voldek:podejść y/n
*Podeszłaś do Voldemorta*
Voldek:od teraz nazywasz się "Czarna Dama"
Y/n:tak panie
Voldek:możesz już iść za 3 dni o 20 na dworze Malfoyów
Lucek:tylko niech ci nie przyjdzie do głowy by ubrać lub się popryskać czymś charakterystycznym dla ciebie
Belcia:ona nie jest taka głupia Lucjuszu
*Przeniosłaś się do szkoły*
*poszłaś na lekcje to była twoja ostatnia lekcje po niej poszłaś się spakować wsiadłaś do pociągu wraz z draco,pans,Harrym,mioną i tonem siedzieliście  wyjechać na ferie do domu*
Draco:y/n ja chcę cię przeprosić przeze mnie cedric z tobą zerwał
Y/n:spoko dzięki temu zobaczyłam ile dla niego jest warte moje zdanie
Draco:o i tak wogule to już nie musisz udać mojej dziewczyny Astoria się odczepiła
Y/n:spoko
Ron:i co muwiłem ci Harry że oni udają
Harry:dobra miałaś racie
Pans:a tak wogule co to za pies y/n
Y/n:znalezlam go  i postanowiłam że przygarnę
Mionka:a co na to snap
Y/n:zgodził się
*Uśmiechnełaś się*
Retrospekcja
*W zakazanym lesie*
Y/n:nie zostawię cię tu syriusz
Syriusz:poradzie sobie y/n
Y/n:nie pojedziesz że mną do domu
Syriusz:jesteś tak samo uparta jak twoja matka no dobra niech ci będzie mieszasz z....
Y/n:ojcem
Syriusz:jak ma na imię twój ojciec
Y/n:severus
Syriusz: nie to ja zostaję tutaj
Y/n:czemu??
Syriusz:twój ojciec wie jak ja wyglądam jako animaga nie wpuści mnie do twojego domu 
Y/n:to da się załatwić wyczaruje psa takiego jak ty gdy użyje zaklęcia pies nie zmieni się w człowieka potem zaprowadzę ci do pociągu i razem pojedziemy do domu
Syriusz:dzięki y/n jesteś kochana coś mi się wydaje że jednak powinnaś trafić do grifindoru
Y/n:ja tak nie sądzę
Teraźniejszość
Draco:a tak wogule jak ma na imię twój pies
Y/n: Black
*Harry puścił ci dziwne spojrzenia*
Harry:możemy pogadać w cztery oczy
Y/n:okej
*Wyszłaś z Harrym z przydziału*
Harry:czy ten pies to Syriusz
Y/n:tak nie mogłam go zostawić w zakazanym lesie miał zamieszkać u lupina ale profesor złamań noge
Harry:y/n
*Uśmiechnął się podszedł do ciebie i pocałował cię w policzek*
Harry: dzięki że przygarnęła mojego chrzestnego
*Weszliście z powrotem do przydziału*
*Gadaliście przez całą drogę jazdy pociągiem gdy dotarliście na mieście wysiedliscie z pociągu i ruszyliście do swoich domów*
*Dotarłaś do domu wypakowałaś żeczy a ku twojemu zaskoczeniu było tak kilka rzeczy dla twojego "psa"*
Y/n:tato nie było trzeba
*Tata tylko lekko się uśmiechnoł*
*Poszłaś na górę*
*Syriusz miał u ciebie w pokoju swoją kojec do spania*
*Siedziała w pokoju i czytałaś książkę*
*Glizdogon wszedł do pokoju*
Glizdogon:y/n ojciec cię woła na obiad
Y/n:kiedy ty w końcu nauczysz się pukać
*Wyszłaś z pokoju*
*U Syriusza*
W myślach Syriusza:chyba zapomniała mi o nim wspomnieć
Glizdogon:Syriusz czy to ty??
Syriusz:hau hau
Snape: glizdogon do mnie
*Wyszedł z pokoju*
*Po kilku minutach poszłaś do pokoju*
Y/n:zastaniemi sami w domu zaraz snape i glizdogon gdzieś wychodzą
Syriusz:hau hau
*Porzrgnałaś glizdogon i ojca gdy wyszli z domu zakluczyłaś za nimi dzwi*
*Postanowiłaś że posprzątasz w pokoju*
*Zaczęłaś szperać w szafce przy lużku*
*Zobaczyłaś swoje zdjęcie z cedem*
*Zaczęłaś płakać*
*Po chwili zabrałaś zdjęcie i je podałaś tak też zrobiłaś z resztą żeczy z nim związanych*
*We łzach połorzyłaś się na lużko*
*Zasnełaś*

Zakochana W Puchonie🦡💛[Zakończona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz