Jestem Victoria, Victoria Moon. Czystokrwista czarownica dodatkowo ślizgonka 6 roku. Idealne ciało, cera, piękna super charakter bla bla bla. Tak właśnie mówią o mnie znajomi mojej rodziny. Gdy jade do Hogwartu jestem inna. Imprezy, kac, imprezy kac i tak ciągle. Nie uczę się ale mam dobre oceny. Razem z Pansy Parkinson chodzimy na każdą imprezę jaka jest. Nie jest ona dla mnie tylko przyjaciółką. Nasza relacja to tak jakby związek lecz taki otwarty. Teraz moja relacja z Astorią Greengrass. Jest dla mnie jak siostra. Blaise Zabini jest zajebisty. Zawsze mnie pociesza. Draco Malfoy mój przyjaciel od urodzenia. Pansy jest o niego zazdrosna bo spędzam z nim bardzo dużo czasu. Ale to przyjaciel i tak zostanie.. Bynajmniej tak myślałam..
CZYTASZ
~.. Malfoy, skarbie.. ~ D.M (18+)
FanfictionFragmenty książki: - Klęknij przedemną jak grzeczna dziwka - szepnął mi do ucha Malfoy - Dobrze, tatusiu.. - powiedziałam cicho i spełniłam jego życzenie. ---------------------------------------- - Elizabeth Moon, czy uczynisz mnie najszczęśliwszym...