3.

113 13 0
                                        

Dni w nowej szkole mijały szybko. Ludzie byli dla Celeste wyjątkowo mili, a atmosfera tam panująca również nie była zła.

Był właśnie piątek i Celeste już od ranka szykowała się na imprezę. Nie mogła się doczekać, przez to, że spotka na niej dwie specjalne osoby. Nie chodzi tu już tylko o Hawka i Robbiego, którzy szczególnie przyjęli uwagę dziewczyny. Na imprezę miały przyjechać z New Yorku, dwie dawne przyjaciółki Celeste. Są to dwie bliźniaczki, które były jej sąsiadkami.

Starsza - Flora, ma brązowe włosy i niebieskie oczy. Jest pewna siebie, odważna i zabawna. Jest również lesbijką (o czym Celeste jeszcze nie wie). Młodsza bliźniaczka, Poppy, zawsze coś głupiego odwali. Nie da się z nią nudzić. Jej włosy są również brązowe, tylko oczy zielone.

Celeste tego dnia obudziła ciocia. Źle się z tym czuła, że jej bratanica pomimo posiadania prawa jazdy musiała codziennie chodzić do szkoły pieszo.

"O boże! To dla mnie?!" spytała zszokowana Celeste. Ciocia kupiła jej nowy, cudowny samochód. Wyglądał na bardzo drogi model. Nigdy w życiu nie dostała takiego prezentu, tym bardziej bez specjalnej okazji.

Ciocia podała Celeste kluczyki do samochodu. Celeste szybko się zebrała i przygotowała do jazdy. Dawno nie jeździła samochodem, jednak tego nie powiedziała, ponieważ obawiała sie, że ciocia byłaby zmartwiona.

_________________

Kiedy Celeste parkowała przed szkołą, czuła jak ludzie się na nią patrzą. Zazwyczaj nie lubiła zbyt dużej uwagi, lecz tym razem jej to nie przeszkadzało, ponieważ szczerze chciała sie pochwalić swoim nowym autem.

Gdy Celeste wysiadła z samochodu zauważyła znajomego Irokeza. Podbiegła i uśmiechnęła się.

"Cześć, n-" bylo jedyne co zdążyła powiedzieć, zanim chłopak stojący obok jej przerwał.

"Idziesz na dzisiejszą imprezę? No wiesz tą co organizuje Charli? Spytał sie Miguel rozglądając sie do okoła.

"Tak. Nawet zaprosiłam dwie stare koleżanki z New Yorku. By-" zaczęła Celeste.

"Okej, brzmi to ciekawie ale ja ide. Muszę kogos znaleźć." Powiedział Miguel po czym szybko odszedł.

"Przysięgam, że jeśli jeszcze raz Miguel mi przerwie, wkurze się. " powiedziała poirytowana Celeste.

"A nie jesteś już teraz wkurzona?!" Zaśmiał sie Hawk.

"No jestem ale zaraz będę jeszcze bardziej." Powiedziała ze złym wyrazem twarzy. Była naprawdę zirytowana.

"Dobra dobra, uspokuj się już" zaśmiał sie Hawk i położył ręke w okół ramienia Celeste. Celeste zrobiła sie strasznie czerwona.

"Dobra lepiej chodźmy już na lekcje" powiedziała Celeste po czym uciekła do środka budynku w nadzieji, że hawk nie zobaczy się ona czerwieniła.

Celeste zaczęła iść w stronę klasy gdy nagle przykuł jej uwagę znajome głosy.

"Dziwna ta szkoła. Lepsza niż w New Yorku ale cały czas jakaś dziwna."

"Poppy, nie przesadzaj. Lepiej chodź znaleźć Celeste.Biedna bez nas sama sobie tutaj nie poradzi hah."

Celeste szybko sie odwróciła i zobaczyła dwie znajome twarze. Mimo, że widziała je ostatni raz dosyć niedawno, wydawało sie jakby coś sie zmieniło.

"Poppy i Flora!!" Zawołała uradowana. Szybko podbiegła w stronę jej ulubionych bliźniaczek.

"Cześć Celeste! Tęskniłaś?" Spytała żartobliwie Poppy przytulając Celeste.

"Oczywiście, że tęskniła." Powiedziała Flora również obejmując Celeste.

"Znalazłaś już sobie jakiegoś chłopaka, hm?." Zapytała Poppy gdy wszystkie trzy dziewczyny szły już w strone klasy.

"Nie a poza tym, ty też nikogo nie masz." Powiedziała Celeste. Normalnie nie lubiła rozmawiac z innymi o zakochiwaniu sie ale z jej ulubionymi bliźniaczkami było inaczej.

"Ja jestem szczęśliwą singielką. Nie to co ty, cały czas nam gadasz jaka to ty jesteś samotna i jak bardzo potrzebujesz chłopaka." Powiedziała Poppy przedrzeźniając Celeste.

Celeste spojrzała na nią jakby miała ją zaraz zabić. Nagle jej uwagę odwrócił znajomy długowłosy któremu się nigdy gęba nie zamyka.

Hawk x OC x Robby // cobra kaiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz