×Zaginiony filar×Giyuu Tomioko x Reader (trwa korekta!!)

8. Niespodzianka

Pov. Giyuu
Dzisiaj jest Wielkanoc więc postanowiłem zrobić małą niespodziankę dla [t.i] nie wiem czemu ale tak uznałem. Kiedy stałem obok niej czułem motylki w brzuchu. Nigdy nie czułem czegoś takiego ale starałem się o tym zapomnieć.

Skip time

Pod wieczór każdy zaczął dawać prezenty natomiast ja trochę się tego obawiałem. Osoby te głównie były razem lub frendzonie ( mój angielski boli wiem).
Po namyśle wstałem przykówają tym uwagę niektórzy osób i zacząłem kierować się w stronę [t.i].

Pov.[t.i]
Widziałam że Giyuu wstał i trochę mnie to zaciekawiło ale nie chciałam dawać znaków że mnie to ciekawi. Ale kiedy ujrzałam Tomioke kierującego się w moją stronę od razu z zrobiło mi się gorąco.
- Mam... dla Ciebie...prezent...- powiedział najciszej jak mógł Ale tak żebym usłyszała.
- D-dziękuję- podziękowała i już miałam odchodzić kiedy nagle zrobiło mi się słabo i poczułam że lecę w dół. Poczułam jednak zamiast zimnej podłogi czyjeś ciepłe ciało. Urwał mi się film.

Pov. Giyuu
Zobaczyłem tylko lecącą w dół [t.i] odruchowo wyciągnąłem ręce i ją złapałem.
- M-może lepiej ją zabiorę do pokojó żeby ochłoneła... - na tym zakończyłem i chwyciłem ją jak na ślubie i zrobiłem to co mówiłem.

Następny dzień

Pov. Giyuu
Od rana zajrzałem do [t.i] zobaczyć co z nią. Spała ale to naturalne. Wyszedłem się przewietrzyć. W drodze spotkałem Shinobu która jak zwykle gadała z kim popadnie. Podeszła do mnie i powiedziała:
-Musimy pogadać ale w mniej uczęszczanym miejscu- szepneła
Po wyjściu zaczęła gadać jak to mówiłem że będę  samotny i że nikt mnie nie lubi. Kiedy skończyła dodała:
- Więc powiedz jej to...

_________________________________________

Hejka! Oto specjał wydaje mi się że trochę nie spójny wyszedł ten rozdział i pomału zbliżamy się do końca😅😔 Bardzo przepraszam że jest krótkie Ale akurat pech chciał że na święta wylądowała w szpitalu... Spokojnie wszystko okej niedługo wychodzę z tąd tak czy siak do zobaczenia w następnym rozdziale 😁🍄