Niegdyś tonęła w cudzych łzach,
cudzych problemach i roztargnieniach.
Bała się egoizmu, nawet tego zdrowego,
bała się słowa 'ja', bo nie występował w jej słowniku.
Bała się swoich uczuć, więc je tłumiła.Jednak coś się zmieniło.
Trafiła na kogoś kto pokazał jej, że jest ważna.
Kto pokazał jej, że jest wystarczająca.
Nie była to miłość jej życia, przyjaciółka, matka.
Była to obca osoba.
Obca, ale jednocześnie bliska.
Bliska, bo jako pierwsza pokazała to
czego ona nie widziała.Strach zastąpiła determinacja.
CZYTASZ
Coś mojego, po prostu
Randombeda pojawiać się raz na jakiś czas, nie sa idealne, ale je lubię, może wy tez polubicie